Co to jest doba hotelowa

Doba w hotelachDoba hotelowa to pojęcie powstałe do ułatwienia zarządzania w ośrodkach noclegowych. Dotyczy ona wszystkich klientów danego ośrodka jak i personalu pracującego w tym miejscu.

Doba tego typu jest określana przez sam ośrodek i nie musi ona koniecznie trwać równo 24 godziny – z reguły jest ona znacznie krótsza.

Określenie to dotyczy czasu rozpoczęcia naliczania tej syntetycznej dobry do jej zakończenia. Rozpoczęcie równa się czasowi w jakim teoretycznie ośrodek może zakwaterować daną osobę od początku cyklu jej pobytu w ośrodku.

Ważniejsza zdecydowanie jest godzina zakończenia o ile nie pokrywa się z rozpoczęciem – jest to więc wtedy czas do jakiego należy zdać pokój po wymeldowaniu się.

Jeśli osoba przybywa do ośrodka w teorii o 2 godziny wcześniej niż rozpoczęcie doby hotelowej i zostanie zakwaterowana to i tak obowiązuje ją godzina jej zakończenia, wyznaczona przez ośrodek – dlatego może czas pobytu wynieść więcej niż 24 godziny (o ile dobra hotelowa trwał 24 godziny).

Analogicznie jeśli osoba przybędzie dwie godziny po rozpoczęciu doby hotelowej to jej faktyczny czas do wymeldowania będzie wynosił od doby zegarowej minimum 2 godziny mniej a z reguły znacznie więcej.

Doba tego typu ułatwia zarządzanie ośrodkiem poprzez określenie kiedy dana osoba ma zdać swój pokój do ponownego obiegu. Jak i kiedy są naliczane nowe opłaty za spędzony czas. Także jeśli ma różnice czasowe, to jest chwila na posprzątanie pokoju po poprzednich gościach dla następnych.

Choć często niestety jest to nadużywane w taki sposób że wynosi ona mniej o około 5 a nawet czasami więcej godzin niż faktyczna zegarowa.

Różnice w dobach hotelowych nie powinny trwać względem zegarowej więcej niż około 2 godziny. Przykładowo rozpoczęcie jest o godzinie 14 a zakończenie o 12 dnia następnego. 2 godziny więc ma ośrodek na przygotowanie pomieszczenia do stanu docelowego dla następnych gości. Zapraszamy do kolejnego tematu.

2 komentarze

  1. Masmalow Piotr pisze:

    Niestety hotele czy inne miejsca noclegowe robią to trochę w sposób niekorzystny dla klienta. czasami koniec jest tak szybki, że nawet nie da się spokojnie wyspać na przykład o godzinie 8:00. Ktoś melduje się o 18 i musi uciekać powiedzmy o 10 – to jest stratny wiele godzin. Powinni zatem albo obniżać cenę tego pustego lokum względem tych godzin albo mieć ją przesuniętą. Ale szczególnie obniżanie ceny. Swoja droga za granica i tak jest znacznie taniej niż w Polsce i lepiej tam wybierać się turystycznie niż w tym kraju.

  2. Barrix pisze:

    Powinna być to doba standardowa. Po co oni tak mieszają na niekorzyść gości. Proste i uczciwe by było traktowanie tego c cyklem dobowym a nie zabieranie jej często wielu godzin. Ale to moje zdanie, a hotelarze mają w tym inne cele i zyski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *