Co znaczy słowo Bynajmniej – lepiej go nie używaj
Słowo bynajmniej – to już od bardzo dana problematyczny wyraz. Ma proste i dość jednoznaczne znaczenie a mimo wszystko jest używane z reguły w sposób zupełnie inny niż być powinno.
Na wstępie warto powiedzieć bardzo ważną zasadę – jeśli się nie zna znaczenia jakiegoś słowa, to nie powinno się go nigdy używać. Także istnieją pewne słowa, jakich nie warto używać nawet gdy potrafi się je poprawnie zastosować w zdaniach, bo nie są one potrzebne a są problematyczne.
Słowo bynajmniej to chyba największa pułapka językowa. Mimo iż jest to proste określenie, to i tak jest z reguły wykorzystywane błędnie – przez co całe zdanie często staje się komiczne. Osoby które rozumieją faktyczne znaczenie tego słowa być może w wgłębi duszy się śmieją z tych co używają go niepoprawnie (z 80% osób). Lub są już na tyle wypaleni tym faktem, że puszczają to mimo uszu.
Bynajmniej jest z reguły mylone – zupełnie nie wiedzieć czemu z „przynajmniej”. Słowa te nie mają ze sobą nic wspólnego i być może się rymują, ale są tak odmienne i tak odległe znaczeniowo jak „maszyna” – „wędlina” czy „interesujący” – „trujący” – czyli zupełny brak powiązania.
Przynajmniej – znaczy tyle, że jest coś minimalnego jakie akceptujemy. Lub jest choćby tego tyle (czyli mniej czegoś) z jakieś większej całości – ale zawsze coś jest. Przykład: Jest zimno ale przynajmniej wyszło słońce.
Bynajmniej – oznacza po prostu zaprzeczenie „wcale” czy „zupełnie nie”. Przykład: Na pytanie czy to dobry film, mogę śmiało odpowiedzieć jednym słowem – bynajmniej. W zdaniach potocznych własnych trudno jest używać tego słowa, łatwiej w odpowiedzi na pytanie. W zasadzie najprostsze jest niestosowanie tego słowa, nie dodaje one splendoru ani też nie ma bardziej precyzyjnego określenia niż inne słowa lub zbiory słów tego samego znaczenia.
Jak mogą wyglądać śmieszne zdania z użyciem tego słowa:
- Ja bynajmniej wiem co mówię
- Jestem za Panem Dudą – bynajmniej nasze dzieci mają przyszłość (tekst w mediach przed wyborami)
- Zawsze staram się pomagać ludziom, bynajmniej tak zostałem wychowany
- Wypogadza się, to dobrze bynajmniej na wieczór będzie ładnie
- Bynajmniej na bąbelki dali (kultowy tekst internetowy)
- Ten rząd bynajmniej się dzieli pieniędzmi
- Nie wiem jak inni, bynajmniej dla mnie zawsze liczy się uczciwość
- Lubię z tobą rozmawiać, bynajmniej zawsze masz coś ciekawego do powiedzenia
- Bynajmniej bardzo cię lubię (szanuję), nie to co innych
- Bynajmniej tyle mogę dla ciebie zrobić
Słowo to jest stosunkowo mało elastyczne oraz nie stanowi jakieś większej dokładności określenia. Może być stosowane zamiennie z innym zaprzeczeniem ale też nie wszędzie pasuje. Najlepszą i w zasadzie najmądrzejszą metodą jest jego niestosowanie. Dodatkowo tak duży odsetek osób używa go zupełnie nieprawidłowo – więc nawet jak użyjemy go poprawnie to ktoś może uważać, że to my robimy błąd.
Dobra mowa potoczna to taka, jaka jest zrozumiała dla rozmówców i klarowna. Używanie wyrażeń problematycznych ale nadal potocznych a nie specjalistycznych w danym zakresie i grupie rozmówców jest dużym błędem. Najlepiej dostosowywać język do grupy odbiorców, a wyrażenia problematyczne zdecydowanie lepiej sobie odpuścić na rzecz prostszego i bardziej zrozumiałego oraz poprawnego przekazu. Zapraszamy do kolejnych tematów.
Zgadza się, praktycznie nigdy nie słychać aby ktoś używał tego słowa dobrze. Tragedia – że tak wiele osób mówi to tak głupio bez najmniejszej refleksji, gadają takie głupoty. Budują zdania z tym wyrazem typu “jaka ładna pogoda dzisiaj, marchewka po pracy idziemy na spacer”. Już tyle słyszałem zdań tak skrajnie głupich z tym wyrażeniem, że aż głowa mała od tego. Sam nigdy go także nie używam.
Ludzie jak w amoku, nie znają znaczenia słów jakie używają i wychodzą im takie głupkowate zdania. Jest wiele osób jakie chce używać teoretycznie mądrych słów a wychodzi im tylko z tego totalna głupota. Śmieszne zdania ze słowem bynajmniej – to przecież dzieje się naprawdę, ludzie tak mówią. Nie mają za grosz chęci aby wiedzieć co gadają, tyle warte są ich zdania. Choć tych słów z reguły używa błędnie plebs i niedowartościowani jacy myślą że powiedzą coś mądrego i strzelają sobie w stopę.