Czym powinno się malować kaloryfer (grzejnik) – farby i narzędzia
Malowanie kaloryferów to praca, która wymaga odpowiednich narzędzi oraz specjalnie przeznaczonych farb do takich czynności. Dobra renowacja grzejników nie jest trudnym zdaniem, tylko trzeba dobrze przygotować się do tej pracy.
To które narzędzia będą niezbędne – zawsze będzie zależne od tego, jaki typ grzejnika posiadamy. Zupełnie inaczej się maluje kaloryfery płytowe nowszego typu, a inaczej żeliwne żeberkowe. Farby natomiast w obu tych przypadkach będą potrzebne tego samego rodzaju – czyli przystosowane do malowania kaloryferów.
Jest to bardzo ważne, aby farba była odporna na działania termiczne. W innym wypadku po jakimś czasie będzie pękać, oraz dopadać poprzez łuszczenie. Farba musi być określona przez producenta – jako przeznaczona do malowania kaloryferów. Tutaj już bez znaczenia, którą wybierzemy, a do wyboru mamy różne jej kolory jak i marki a także składy finalne emalii.
Farby do grzejników przypominają przede wszystkim farby olejne w swojej konsystencji – i z grubsza także składzie samej mieszanki. Można także wybierać farby do grzejników z dodatkiem akrylu. Szybciej schną oraz wydzielają mniejszy smród podczas malowania i schnięcia. Także łatwiej jest je wyczyścić, jeśli gdzieś się nimi zabrudzi coś przez przypadek.
Warto mieć na uwadze fakt, że niektórymi farbami będzie trzeba malować nawet trzykrotnie kaloryfer. Krycia farb są bardzo różne. Dlatego lepiej kupić farby trochę więcej, niż potencjalnie się wydaje na nią realne zapotrzebowanie. Puszka 750 ml z reguły wystarcza na około 2 do 3 standardowych rozmiarów grzejników wraz z rurkami.
Narzędzia do malowania grzejników to wybór w zależności od rodzaju grzejnika. Do płytowych, gdzie maluje się przede wszystkim fronty wystarczy mały wałek. Najszybciej nim można wykonać pracę. Można też użyć dowolnego pędzla.
Do kaloryferów żeberkowych starszego typu potrzebny będzie zawsze pędzel. Pędzel ten jednak musi być na długiej rączce i płaski oraz stosunkowo cienki. Tak aby z powodzeniem mieścił się wewnątrz kaloryfera i mógł go tam także malować. Inne pędzle tradycyjne nie wejdą między otwory żeberek grzejnika, a tym samym nie da się skutecznie nimi go pomalować.
Kaloryfer zawsze maluje się od środka a dopiero potem na zewnątrz – jeśli chodzi oczywiście o żeliwne starszego typu z żeberkami.
Jeśli nie chce się wyrzucać pędzli lub wałka po skończonym malowaniu – należy go zamoczyć w rozpuszczalniku i dokładnie wyczyścić. Inaczej zaschnie i będzie nadawał się do wyrzucenia.
Kaloryfery malujemy tylko wtedy, gdy nie jest włączone w nich grzanie. Inaczej farba zbyt szybko wyschnie i zacznie pękać lub odpadać. Najlepiej zatem robić to po prostu w okresie ciepłym, gdy nie potrzebne jest grzanie a okna mogą być swobodnie otwarte przez długi czas. To wszystko, zapraszamy do kolejnych tematów w serwisie oraz do komentarzy.
Ja jak maluję grzejniki to traktuję pędzle jako jednorazówki. Trudno to wyczyścić więc lepiej kupić tani za kilka złotych i wszystko pomalować a potem go wywalić. Tym bardziej, że pędzel kosztuje tyle samo co rozpuszczalnik do jego czyszczenia. Więc wychodzi się na zero ale bez dodatkowej pracy i brudzenia się.