Ile można schudnąć w miesiąc i tydzień – czas odchudzania
Odchudzanie to zrzucanie nadmiernej wagi ciała, jest to plan wielu osób walczących z nadwagą. Można zatem zastanawiać się – ile może schudnąć w ciągu miesiąca lub tygodnia. Społeczeństwa zachodu trzeba jasno powiedzieć, że tyją na potęgę. Obecnie udział osób z nadwagą w społeczeństwie sięga około 40% i stale rośnie.
Dlatego wiele osób wprowadza w swoje życie plany na odchudzanie. Play te opierają się na różnych elementach. Z reguły będzie to próba wprowadzenia diety, zwiększenie aktywności fizycznej, wprowadzenie głodówek lub łączenie tych form. Zdarza się też stosowanie suplementów pomagających w odchudzaniu – niestety wtedy wyniki są znacznie gorsze niż oczekiwane.
Większość osób planuje osiągnąć jakieś rezultaty w ciągu miesiąca lub tygodnia. Bardzo często ważenie ciała jest wtedy wykonywane każdego dnia. Warto wiedzieć, że cudów nie ma. Jeśli ktoś obiecuje cuda za gotówkę – to tylko Was oszukuje i liczy na naiwność.
Powstaje więc pytanie – z jaką szybkością tak naprawdę można tracić nadmierną wagę. Tutaj trzeba odpowiedzieć na to pytanie zgodnie z wszystkimi badaniami naukowymi. Na początku warto zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego jak środki cud na szybką utratę wagi ciała. Niemal wszystkie reklamy środków na odchudzanie są kierowane na naiwność przyszłych konsumentów. Także w dziedzinie środków na odchudzanie jest bardzo wiele oszustw. Szczególnie kierowanych dla ludzi poszukujących szybkich rezultatów i skłonnych płacić za to duże pieniądze. Co prawda zawsze okazuje się, że te środki nie działają – ale naiwnych nigdy nie brakuje.
Największym błędem ludzi z nadwagą jest sposób ich myślenia. Często nie zadają sobie trudu w poszukaniu dokładnych informacji na czym opiera się normalna utrata wagi, a tym samym chudnięcie organizmu. Bardzo często te osoby padają łupem oszustów. Nagminnie zakładają, że skoro jeden środek nie działał – to może gdy kupią jakiś inny będzie działał lepiej. To błędne koło oszukiwania samych siebie i szukania szybkich rozwiązań, sprzecznych z dosłownie każdą wiedzą naukową.
Ile zatem można schudnąć w miesiąc – lub przykładowo w ciągu tygodnia. Odpowiedź na to pytanie wymaga jeszcze wyjaśnienia dwóch kwestii. Warto zwrócić uwagę na to, że środki na odchudzanie w szybkim tempie – opierają swoje działanie głównie na usuwaniu wody z organizmu. Wtedy powstaje bardzo szybko iluzja utraty wagi – która nie ma żadnego powiązania z faktyczną utratą tłuszczu. Po prostu ciało pozbywa się wody, przez wywołane reakcje danymi suplementami. To nie jest odchudzanie, można mniej ważyć na wadze, ale nie pozbyło się zupełnie niczego z tkanki tłuszczowej. A woda ponownie szybko wróci do organizmu.
Druga sprawa to w końcu konieczność zaprzestania okłamywania samych siebie. Chodzi o to, że nadwaga wymagała sporo pracy aby ją osiągnąć. Z reguły była to praca niepożądana i trwająca długi czas. Nie jest prawdą, że jak ktoś zje kromkę chleba to od razu tyje kilogram. To przeczy prawu fizyki. Kromka może tyle utuczyć ile pozostanie z niej niespalonych kalorii, ale nie więcej niż jakaś mały ułamek jej wagi.
Z chudnięciem jest identyczna zasada – to wymaga czasu i pracy, oraz działa to na tych samych zasadach. Tak samo jak się powoli zaczynało tyć, poprzez spożywanie nadmiaru jedzenia i jego kaloryczności. Tłuszcz budował się przez znaczną nadwyżkę energetyczną (kalorie i węglowodany) jedzenia, ponad to co potrzebował organizm do życia. Proces chudnięcia opiera się na tym samych zasadach, tylko w drugą stronę. Jest także tak samo szybki jak tycie.
Aby chudnąć wystarczy dostarczać orgiazmowi mniej w pożywieniu energii, niż zapotrzebowanie organizmu (mniej kalorii oraz węglowodanów). Nie ma innej metody, nie ma innych rozwiązań, nie ma innych dróg i możliwości na to. Wszystko inne jest tylko kłamstwem i oszukiwaniem samych siebie.
Ile można schudnąć w miesiąc – z reguły będzie to przy pracy nad sobą od 2 do 4 kg w sposób prosty. To znaczy stosując tylko bilans energetyczny i węglowodanowy. Można ten proces przyspieszać – stosując dietę i jednocześnie co jest wskazane uprawiać sport. Wtedy rozciągnięta skóra, też się ujędrnia i może zamienić w smukłą tkankę mięśniową.
Ile zatem można schudnąć w tydzień – średnio do około 1 kilograma. Wyniki mogą być lepsze, jeśli poważnie weźmie się za siebie. Ale bezpieczne formy to jest w granicach 2-4 kilogramów na miesiąc. Mowa o faktycznym pozbywaniu się nadwagi a nie samej wody. Szczególnie dobrze się sprawdza wprowadzenie postów przerywanych (w rzeczywistości godzin jedzenia i poszczenia).
Ile można schudnąć w miesiąc lub tydzień – tyle ile faktycznie będziemy się do tego przykładać. Niektóre osoby osiągały wyniki znacznie powyżej 5 kg na miesiąc. Jednakże było to wykorzystanie wszystkich metod bez oszukiwania samych siebie i forsowanie. Na początku zrzucanie wagi jest szybsze, z czasem odrobinę spowalnia. To naturalny proces – wymaga tak samo czasu jak wcześniejsze tycie.
Jeśli teraz twierdzisz zacznę od jutra lub od poniedziałku – to już tym razem została poniesiona porażka. Aby wygrać trzeba wyrobić w sobie postawę mówiącą – zaczynam od teraz. Dokładnie od teraz, kiedy przeczytałem ten tekst. Zobacz także artykuł na naszej stronie o aplikacjach pomocnych w odchudzaniu. One naprawdę znacznie ułatwią trudny proces odchudzania. Zapraszamy do kolejnych tematów.
Ja zakładałem, że będę tracił wagi około 3 KG na miesiąc. Nie udało się, mi ubywało maksymalnie 1,5 kg miesięcznie. Ale też nie mogłem wiele poświęcić na ćwiczenia bo praca a potem brak rezerw energii. Ale i tak 1,5 kg to nie jest zły wynik jeśli tendencja się utrzyma.
W ciągu tygodnia trudno ocenić ile traci się na wadze. Bo waga potrafi skakać dziennie nawet o 3 kg w jedną to drugą stronę. Po miesiącu można już bardziej coś zauważyć. Ważne aby się ważyć o tych samych godzinach i na czczo. Samemu schudłem po miesiącu około 2 kg w pierwszym oraz w drugim około 3,7. Była to dieta z lekkim postem oraz lekkie ćwiczenia w postaci spacerów. Do sklepu nie jadę autem tylko idę pieszo z plecakiem.
Ja od czerwca do listopada schudłem ponad 20 kg. Zero ćwiczeń. Wystarczyło tylko przestać jeść śmieciowe żarcie jak cukier, pszenica i tym samym ograniczyć węglowodany do ok poniżej 50 gr na dobę. Nic prostszego. Dietę zastosowałem bo badania nie wyszły zbyt dobrze – stan przed cukrzycowy, puryny itp. Dziś już nie ma śladu po tym. Jedyny problem jaki się pojawił to wszystkie ubrania stały się za duże 🙂
Głupoty piszecie o jakimś ograniczaniu węglowodanów. Chudnie się tylko i wyłącznie przez ujemny bilans kalorii. Nie ma znaczenia czy ograniczymy tłuszcze czy też węglowodany, czy białko.
Oczywiście białko najlepiej trzymać wysoko, aby zapobiegać utracie beztłuszczowej masy ciała, jednak przy jednoczesnej aktywności fizycznej zaleca się w pierwszej kolejności ograniczać tłuszcze, a węglowodany trzymać wysoko, by zapobiec zmniejszeniu spontanicznej aktywności pozatreningowej (NEAT). Powie wam to każdy średnioogarnięty dietetyk. Węglowodany są głównym i najszybszym źródłem energii dla organizmu (glikogen).
W sumie powiedziałeś to co oni napisali – że tylko ujemny bilans kaloryczny pomaga zrzucić wagę. A z drugiej strony właśnie w tym problem że tylko średnio ogarnięty dietetyk to powie. W zasadzie już na wyższych poziomach każdy wie, że trzeba ograniczać węglowodany czyli także cukry – bo one najszybciej tworzą strzała energetycznego i najszybciej się odkładają jako tkanka tłuszczowa. Jestem trenerem personalnym oraz dietetykiem i moim zdaniem bardzo dobrze napisali artykuł. Zgodnie z wiedzą jaka jest obecnie dostępna.
Bardzo dużo zrzuciłam kilogramów dzięki umiarkowanej aktywności fizycznej i zmniejszeniu porcji jedzenia. Z reguły ludzie jak tyją, to jedzą coraz więcej lub coraz bardziej kalorycznie, przy spadającej ilości aktywności fizycznej. Bardzo dobrym pomysłem jest zmniejszanie porcji i kaloryki jedzenia. Wprowadzenie choćby spacerów czy jazdy rowerem nawet takiej przez 15 minut na dzień. Tylko nie liczyć jako chodzenie w pracy spacerów ale dedykowany spacer tylko dla spaceru.