Jak dawniej wyglądała zima w Szczecinie
Od kilku lat można zauważyć że zima jest coraz to słabsza. Mrozy ustają i ogólna temperatura jaka panuje podczas zimy z roku na rok jest coraz wyższa. Także ilość śniegu jaką widzimy w okresie zimowym spada praktycznie do zera – względem dawniejszych lat.
Była to zima stulecia – ostatnią naprawdę mroźną zimę mieliśmy w 1979 roku gdzie opady śniegu sięgały nawet do 84 cm – była to ostania zima, jaka miała największe opady dzienne śniegu oraz śnieg utrzymywał się podczas niej najdłużej. W Szczecinie było to 53 cm śniegu dokładnie 19 lutego.
Ina ostatnia zima stulecia tym razem pod względem mrozów miała miejsce w 1987 roku gdzie temperatura spadała do -34 stopnie Celsjusza. Szczecin −30,0°C dnia 14 stycznia. Była to najzimniejsza zima ostatnich czasów.
Zima dzisiaj – jak widać dominuje jak na razie z reguły temperatura dodatnia oraz zerowe opady śniegu a nawet jeśli spadnie – to raczej cudem będzie jeśli utrzyma się on dłużnej niż kilka chwil. Ocieplenie i to dość szybko postępujące naszego klimatu to fakt z autopsji, pomijając jego powody.
Kilka fotek z internetu zimy w Szczecinie z dawniejszych lat
Pamiętam kilka lat temu jeszcze zimy były całkiem spoko. Na górkach dzieciaki jeździły na sankach a w parkach czy na błoniach stawiali bałwany. To tak z 10 lat wstecz jeszcze były całkiem przyjemne zimowe spacery na grubej warstwie śniegu a teraz od kilku lat to można o nich tylko pomarzyć.
Uwielbiałem zimę nad jeziorem szmaragdowym, na błoniach czy szczecińskiej gubałówce. Szkoda ze teraz jest tylko błoto i deszcz.
Jak by nie patrzeć na to wszystko, śnieg zimą powinien być. Choć jako kierowca to niestety jest też problematyczny. Jak się daleko jeździ do pracy to raczej śniegu się bardzo nie lubi na drodze. Gdyby te drogi były bardzo ładnie odśnieżone to super, inaczej to katorga. Pamiętam ile to razy auto się ślizgało lub miało problem z przejechaniem jakieś uliczki klasy D.
Bardzo brakuje mi takich widoków w mieście. Wiem chlapa, potem wilgoć i brudny śnieg, ale do czasu gdy jest on biały i jest go dużo oraz występuje mróz wygląda przecudnie. Święta i nowy rok bez śniegu, kiedyś to było nie do pomyślenia a teraz to jest dosłownie szara i czarna rzeczywistość. Brakuje mi tego śniegu.
A ile dzieciaki miały radości na Gubałówce, czy na wałach chrobrego lub przede wszystkim w Parku Kasprowicza na zjazdach z górki. Wtedy to były czasy, zimno ale bardzo wiele zabawy i śmiechu a teraz skwaszone miny bo śniegu i zimy brak. Pamiętam jak cała woda stała lodem i to grubo na każdym jeziorze, od lat tego już nie ma.
Dzisiaj jak ktoś chce śniegu to przecież jeśli może to trzeba uderzać w góry. Tam jest jeszcze pozostałość zimy jak u nas była dawniej. Choć jak wpisać kamera online Karpacz to teraz tylko śnieg mają sztuczny na Winterpolu a na mieście zero, też widać lipnie mimo że już styczeń. Może w lutym będzie tam już naturalnie przyprószone a u nas powoli zacznie się szykować pewnie sezon wegetacyjny 🙂
Zawsze trzeba widzieć pozytywne strony. Autobusy się nie spóźniają tak jak dawniej i nie trzeba nabywać butów na zimę bo śniegu nie ma. Też bym chciała aby było go tak z 10 cm choć przez dwa tygodnie, ale czy się doczekamy. Myślę że to już będą tylko nasze wspomnienia.