Jak założyć czujnik i magnes licznika roweru

Czujka i magnes licznikówMocując licznik rowerowy na kierownicy roweru należy także pamiętać o niezbędnym dobrym montażu jego magnesu oraz czujnika – to one pomagają zliczać obroty koła i przetwarzać je na dane wyświetlane na ekranie urządzenia.

Czujka jest mocowana prawie zawsze na widełkach rowerowych lub teleskopie przedniego widelca. Natomiast magnes licznika mocuje się na szprysze. Wiele osób ma dylemat gdzie umiejscowić czujkę oraz względem niej sam magnes.

Bardzo często słychać o pewnym micie – który swoją drogą jest nielogiczny i absurdalny ale mimo wszystko mający miejsce. Mianowicie zdarza się, że ktoś uważa iż mocując magnes i czujkę bliżej obręczy koła licznik będzie pokazywał większe wartości niż gdyby był on mocowany bliżej piasty.

Chodzi tutaj o szybkość obrotu koła i pokonanego przez nie dystansu. Oczywiście szprycha bliżej obręczy pokonuje większy dystans oraz obraca się znacznie szybciej, bo ma większy łuk do pokonania niż ta sama szprycha bliżej piasty a więc środka koła. Tylko że nie ma to faktycznie żadnego znaczenia dla samego urządzenia i jego pomiarów.

Wszystkie liczniki rowerowe tworzą pomiary na tych samych zasadach. Szczytują tylko ilość obrotów koła – czyli ile razy przekroczy magnes czujkę w jednostce czasu. Pomiar aby był właściwy, musi być wprowadzona odpowiednia wartość w milimetrach obwodu koła. Na bazie obwodu koła oraz ilości obrotów tego koła w jednostce czasu, urządzenie wykonuje swoje pomiary co do jazdy.

Gdzie zamocować czujnik i magnes licznika roweru – po prostu w dowolnym wygodnym miejscu na widelcu roweru. Ważne aby czujnik nie dotykał magnesu ale był od niego oddalony o około 1 do 2 mm. Magnes powinien przebiegać przez środek czujki lub przez miejsce jakie ma oznaczenie, że zbiera dane na tym elemencie. Czy czujka jest dobrze mocowana wskaże fakt kręcenia kołem – jeśli licznik się uruchomi i będzie zbierał dane to znaczy, że wszystko działa poprawnie.

Należy pamiętać o wprowadzeniu danych do licznika roweru względem dokładnego obwodu koła oraz innych danych, jeśli takie są potrzebne do wybranych dodatkowych funkcji. Najlepiej mocować te elementy w miejscach, gdzie nie będą się one zsuwały oraz przeszkadzać – pod uwagę bierze się też długość kabla, jeśli jest to licznik tego typu.

Najczęstsze błędy montażu to zbyt duża odległość czujnika i magnesu lub zbyt bliska, aż dochodzi do tarcia czy uderzania o siebie tych elementów. Także może się zdarzyć mocowanie na różnych poziomach lub złe zamocowanie elementów, przez co jeden się zsunie niżej i nie będzie prawidłowego zbierania danych.

Montaż komputera rowerowego wykonuje się jednorazowo. Dlatego nie warto się spieszyć a zrobić to po prostu dobrze, aby wszystko działało płynnie i bez problemów. Cały montaż urządzenia zajmuje nie więcej inż do 5 minut. Zapraszamy do kolejnych tematów w serwisie.

4 komentarze

  1. Opolczyk pisze:

    Samemu też tak mocuję do max 3 mm od czujki i nigdy nie było problemu. Raz jak jechałem przez zarośla to wtedy czujka była przekręcona i nie zliczało danych ale to szybka poprawa po przesunięciu ręcznym. Polecam wszystkim tylko kablowe liczniki na rower, bo te radiowe czy innym typem emisji danych z reguły błędnie działają i łapią zakłócenia.

  2. Idaho pisze:

    Widziałem takie mocowania na tylnym kole, kable pociągnięte na ramie do tylnych widełek koła. Nie wiem jaki jest tego cela ale widać komuś coś takiego bardziej pasuje niż na przednim widelcu. Kwestia gustu i wolnego wyboru. Na przednim wydaje się jednak to lepszym miejscem i bardziej sensownym.

  3. Ustowicz pisze:

    Widziałem też liczniki jakie mają inne działanie niż czujka magnetyczna. Zakładało się na ośkę taki pierścień jaki się obraca razem z kołem i liczy obroty i prędkości. Tylko są to liczniki z zegarem manualnym czyli takim samym jak są w skuterach czy samochodach – można powiedzieć tylko jedna funkcja zegarowa prędkości jazdy. Wygląda to fajnie ale nie jest najwygodniejsze czy mające więcej możliwości.

  4. Facicek pisze:

    Wszystko dokładnie należy tak wykonać jak opisaliście w artykule. Pamiętam jak mocowałem swój pierwszy licznik na rowerze. Wtedy miałem problemy co i gdzie dobrze zakotwiczyć. Nawet jak pociągnąć kabelek. Teraz to już jest na luzie. Właśnie trzeba się trzymać tych wskazówek i wszystko będzie działało super w liczniku i będzie ładnie oraz dokładnie zbierał dane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *