Jak zrobić ciasto czekoladowe (murzynek) – szybki i smaczny przepis
Ciasto czekoladowe – czasami także nazywane murzynkiem, to jeden ze smaczniejszych wypieków. Przygotowania ciasta czekoladowego jest bardzo proste. Na szczęście także nie wymaga żadnych wyszukanych składników. Jest to pyszny wypiek z którym poradzi sobie każdy, nawet za pierwszym podejściem.
Na początku muszę powiedzieć, że takiego przepisu pewnie nie znajdziecie u nikogo innego. Powód tego jest prosty, wiele czasu szukałem najlepszej receptury na ciastko czekoladowe. W końcu doszedłem podczas licznych prób do wniosku, że tak naprawdę najlepiej sprawdza się przepis z dwóch różnych ciast złączony w jedno. Chodzi tutaj o typowe przepisy na ciasto czekoladowe (murzynek) połączony z przepisem na zebrę. Takie połączenie składników dopiero daje prawdziwą głębie smaku.
Co potrzebujemy do zrobienia pysznego ciasta czekoladowego:
- 5 jaj średniej wielkości
- 1 szklanki cukru (może być zwykły lub cukier puder – nie ma to znaczenia). Cukier puder doda w cieście takiej większej litości, ale nie każdemu może odpowiadać. Bardziej neutralny jest zwykły cukier. Możesz go dodać mniej lub więcej – w zależności jak lubisz słodkie ciasto.
- 3 szklanki mąki pszennej (tortowej) typu 450.
- 2 łyżeczki proszku do pieczenie.
- 150 ml wody gazowanej – lub zwykłej (3/5 szklanki).
- 150 ml mleka.
- 200 ml oleju roślinnego (rzepakowego) (4/5 szklanki) lub 200 gram masła – lub można dodać każdego po połowie.
Kilka kropel olejku (aromatu) waniliowego. - 5 -7 dużych łyżek kakao.
Ciasto murzynek czekoladowy zawsze się udaje i jest pyszne. Całość wykonania jest bardzo prosta. Nie będziemy się bawili w osobne rozrabianie składników, sparzanie jajek i inne cudowania z wykonaniem masy na ciasto. Robimy to w tym przepisie szybko i zdecydowanie w prosty sposób. Wszystko wyjdzie i tak pyszne i aromatyczne.
Jak przygotować ciasto czekoladowe (murzynka) z wymienionych składników. Wykorzystamy do tego sporą miskę (lub garnek jak nie masz miski) do mieszania składników. Rozbij świeże jaja i wlej je całe do miski. Następne dodaj wszystkie wcześniej wymienione składniki oprócz mąki. Wymieszaj to wszystko łyżką bądź mikserem lub mieszadłem do ciasta – w zależności co masz dostępne. Samemu z reguły mieszam to łyżką drewnianą ale może być też mikser.
Gdy zobaczysz, że wszystkie dodane składniki się połączyły i nie ma grudek, dodaj mąkę. Mieszaj do tego czasu, aż powstanie jednolita gładka konsystencja masy na ciasto.
Następnie przygotuj sobie blachę do pieczenia ciasta. Jaki kształt ma mieć ciasto – zdecydujesz blachą. Czy będą to dwie keksówki, czy okrągła balach tortowa a może zwykła prostokątna. Blachę posmaruj na krawędziach masłem – po to aby ciasto po upieczeniu do niej nie przywarło. Możesz też zrobić to inaczej, włóż do blachy papier do pieczenia ciasta. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, ale krawędzie ciasta nie są wtedy idealne w konturach.
Następnie ciasto włożymy do piekarnika. Ustaw piekarnik na 180 C. Gdy piekarnik kuchenki już się nagrzeje ustaw programator na 45 minut. Jeśli nie masz programatora – to po prostu włóż blachę z ciastem do piekarnika i piecz je 45 minut.
Gdy minie 45 minut pieczenia, sprawdź patyczkiem – tym do szaszłyków lub długą wykałaczką, czy wbita w ciasta po wyjęciu jest sucha lub lepka i mokra. Jak sucha – to ciasto jet gotowe. Jeśli jest jeszcze mokra lub lepka od ciasta, musi się ciasto jeszcze chwilę popiec. Po 45 minutach max 50 powinno być wszystko dobre. Czas pieczenia zależy też od grubości warstwy na blasze.
Pamiętaj – ciasto rośnie w piekarniku podczas pieczenia. Dlatego nigdy nie lej ciasta na wysokość krawędzi blachy. Dodaj go nie więcej niż do połowy blachy. To ważne, aby dobrać odpowiednią formę do pieczenia.
Gdy ciasto jest gotowe to możesz je przyozdobić. Jeśli jest jeszcze gorące to można położyć na nie kostki czekolady lub zetrzeć czekoladę na tarce, aby wiórki opadły na ciasto. Same się roztopią zamieniając się w polewę od ciepła ciasta.
Nie polecam na polewę czekolad mlecznych – będzie to za słodkie. Jak ciasto ostygnie pozostaje je tylko zjeść. Wiem że jest pyszne, ale nie jedzcie ich za łapczywie by starczyło na dłużej. To wszystko Zapraszam do kolejnych tematów oraz komentarzy.
Uwielbiam ciasta czekoladowe, bym dodała jeszcze do środka trochę nadzienia. Oczywiście też czekoladowego. Zawsze wtedy deser jest jeszcze pyszniejszy. Już nie mogę się doczekać, aby go spróbować.
Trudno uwierzyć, że mogą być osoby co by nie lubiły ciasta czekoladowego. Ja dodaję jeszcze do środka wiórków czekoladowych, one podczas pieczenia się rozpuszczają i tworzą takie super miejsca słodkie od czekolady.