Jakie wybrać hamulce do roweru
Hamulce czyli nic innego jak przyrządy do powstrzymania pędu pojazdu są w dzisiejszych czasach różnego rodzaju. Wśród nich praktycznie można wyróżnić 4 główne grupy hamulców rowerowych. Pierwsze to V-brek następnie szczękowe, tarczowe i już raczej nie stosowane osiowe.
Hamulce te różnią się techniką i budową oraz drobnymi parametrami co do hamowania jak i funkcjonalności. Tutaj znajdzie się krótki opis wszystkich hamulców oraz i technikalia.
Hamulce rowerowe V-brek – są to hamulce działające na zasadzie zacisku na obręczy koła, zacisk tworzą 2 klocki gumowe lub filcowe, prostopadle do wspomnianej obręczy koła. W tych hamulcach linka hamowania rozdziela się do dwóch klocków na kształt litery V i ciągnie za równocześnie podczas hamowania. Sprzęt ten jest najtańszy i co jakiś czas trzeba poprawiać ustawienie klocków hamulcowych z przyczyn ich docierania.
Cały system działa bardzo dobrze o ile zastosuje się do niego dobrej jakości klocki oraz hamulce są dobrze ustawione. Ustawienie powinno wyglądać następująco: klocki w stanie spoczynku lekko uniesione do góry o około 3-4 mm od obręczy koła, tak aby podczas hamowania były do niej przyległe prostopadle i ściskały ją maksymalnie mocno.
Ten system daje bardzo mocne hamowanie jeśli jest dobrze ustawiony. Tego tupu hamulce dzielą się na typu 1 czyli opisane oraz typu 2 nowsze wyglądające z linką jak małą literką h.
Hamulce rowerowe szczękowe – polegają na zasadzie przeciwstawnych drążków na maszynce w kształcie X, działają w pewien sposób na zasadzie nożyczek. Moc ich hamowania jest duża, ich plusem jest to, że rzadko się przestawiają a siła ich docisku jest naprawdę mocna.
Zazwyczaj są stosowane w kolarzówkach i innych rowerach o małej szerokości koła. Jest to troszkę bardziej skomplikowana zabudowa niż w V-brek. Linka hamulcowa nie rozchodzi się tutaj do każdego klocka lecz biegnie do jednego ramienia maszynki, które naciąga oba klocki hamulcowe jednocześnie. Są one nieznacznie cięższe od V-brek – zawsze z metalu lub aluminium.
Hamulce rowerowe tarczowe – to hamulce o najmocniejszym hamowaniu, są także najcięższe z pozostałych ale także w obecnym czasie nie tak znacznie. Są one praktycznie całkowicie niezależne od pogody na dworze, nie mogę się przestawiać same. Podczas ich dotarcia wystarczy dokręcać imbusem klocek aby mocniej dociskał.
Problemy w tych hamulcach to nie ich sprzęt który jest mocno skomplikowany lecz ciężkość dostania do nich części. Same części które można kupić są drogie i często droższe niż cały sprzęt od V-break.
Hamulce osiowe – są to hamulce działające na zasadzie przekręcenia korby do tyłu, gdzie powstaje blokada i zacisk. Kiedyś były stosowane we składakach a potem BMX. Hamulce tego typu są absolutnie niezależne od pogody i siła ich hamowania zależy od siły wciśnięcia wstecznego.
Są to hamulce które wykluczają możliwość posiadania przerzutek w rowerze. Ich zabudowa jest całościowa. Obecnie raczej nie stosowane.
Do działania hamulców jest ważne by linki były napięte i chodziły luźno w pancerzykach oraz to by naciąg miał troszkę wolnego pola. Klocki powinny być równe więc w wypadku ścinania ich podczas hamowania należy je wyrównać np na papierze ściernym. O hamulcach i częściach do roweru warto przeczytać więcej. Zapraszamy do pozostałych artykułów.
Dawniej bym powiedział że V-break jest całkiem dobre. Teraz zdecydowanie mogę powiedzieć, jeśli szukacie dobrego rozwiązania to tylko i wyłącznie tarczowe. Tarczowe nie reagują na wodę czy krzywizny koła i to jest ich totalna zaleta zostawiająca pozostałe w tyle.
Tylko teraz najlepiej aby były na linki a nie hydrauliczne lub ciśnieniowe (olejowe czy gazowe itp) – bo może być problem z ciśnieniem i działaniem. Linka jest więc trwała i najlepsza i najprostsza do naprawy.