Kolimacja rozregulowanej lornetki – jak naprawić lornetkę
Witam, W nawiązaniu do artykułu: Lornetka Hykker i Auriol 10-30×60 – Opinia i Test | ToTemat mam pytanko, czy wie ktoś może i mógł by pomóc w temacie kolimacji rzeczonej lornetki. Kupiłem ją jakiś czas temu i jak na moje amatorskie potrzeby sprawdzała się świetnie, niestety ostatnio pomimo iż nigdzie nią nie uderzyłem i nie upadła, widzę przez nią podwójny obraz.
Dlatego też zastanawiam się czy dałbym radę ustawić pryzmaty samodzielnie, czy oddać ją od razu na gwarancji? Jeśli mógłby mnie ktoś pokierować gdzie w tym modelu znajdę śruby do ustawienia pryzmatów i jak się do tego zabrać to będę wdzięczny. Pytam, ponieważ nie mam doświadczenia w tego typu naprawach a nie chcę niepotrzebnie rozkładać i zdejmować elementów w poszukiwaniu śrub.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc 😉
– Witaj, jeśli lornetka jest jeszcze na gwarancji to warto skorzystać z opcji Rękojmi lub gwarancji. Wtedy jest najmniej problemu i obawy o sprzęt. Jeśli wcześniej była dobra a potem straciła zgranie soczewek to znaczy, że ma sporą wadę być może z mocowaniem (wieńczeniem) pryzmatów.
Oznacza to, że może w przyszłości także łatwo tracić zgranie. Taki model lepiej wymienić na inny albo zrobić zwrot gotówki. Bo naprawa ze strony Biedronki (Hykker) raczej mogła by trwać bardzo długo. Więc albo by wymienili lornetkę na nową albo oddadzą pieniądze.
Hykker to made in china. Lornetki dobre jak na swoją cenę. Ale ich serwis jest w chinach a więc to by zajęło bardzo dużo czasu. Więc albo wymiana na nową albo zwrot pieniędzy wchodzi w grę. Samemu można ustawiać pryzmaty za sprawą śrubek w korpusie (małe śrubki).
Kręcąc jedną śrubką napina się lub luzuje ustawienie zwierciadła. Tylko nie wiesz obecnie które jest skrzywione wiec trudno zdecydować, które powinno się regulować. Łato sobie pogorszyć jeśli nie ma się wprawy. śrubka może mieć wewnątrz zawleczkę plombującą. Jeśli byś sam chciał ją ustawiać to tylko trzeba określić która strona ma wadę. Następnie wykonać bardzo delikatne obroty śrubką i stałe sprawdzanie czy się poprawia czy pogorsza obraz. Do ustawienia zgrania.
– Właśnie nie bardzo są serwisy do tego aby ustawić kolimacje lornetek. Serwisów prawie nie ma a jeśli już to tylko wysyłkowo trzeba im zlecać. Często ustawienia to cena całego nowego sprzętu. Jeśli ma się lornetkę na gwarancji to lepiej skorzystać z takiej opcji. Samemu można ustawić ale nie każdą. Jedne mają te pokrętła do regulacji a inne nie.
Ja ustawiłem sobie jedną. Przestawiły się pryzmaty po upadku. Ale to wymagała sporo pracy na statywie i kręcenia. Najlepszą opcją zawsze jest korzystania z rękojmi lub gwarancji. Wiele sprzętów ma takie gwarancje nawet wieloletnie powyżej 10 lat jak dobra firma.
Czy lornetka Hykker lub Auriol 12×32 (ta kieszonkowa)
Posiada jakieś śrubki pod ogumieniem do kolimowania?
Witaj, nie wiem, nigdy jej nie rozbierałem. To jest tak tani sprzęt, że nawet nie warto bawić się w jego strojenie. Strojenie w domowych warunkach jest niebezpieczne dla zdrowia oczu. Lekka wada optyczna i można sobie psuć wzrok, na czymś co będzie miało słabo zauważalną wadę w zgraniu pryzmatów. Nowa kosztuje około 50 zł one są co roku w ofercie. Wydaje mi się, że auriol często lepiej wypada niż Hukker – mimo że to ten sam sprzęt.
Skolimowałem ją z grubsza w pionie sposobem niewielkiej korekty osi poprzez zmianę kształtu łącznika za pomocą dwóch kluczy nastawnych.
Wrzucam fotkę.
Lornetka nowa, kupiona kilka dni temu, nie patrzyłem przez nią długo bo mam porównanie ze starą radziecką Tento. Tyle że tamta jest duża i ciężka a potrzebuję czegoś kieszonkowego.
Już nie boli głowa ani oczy patrząc przez nią.
Miałem kilka takich nowych chińskich lornetek w ręku (na bazarze testowałem), wszystkie rozkolimowane, męczyły wzrok.
Pytanie, czy jest jakaś godna polecenia kieszonkowa lornetka o podobnych gabarytach powiększeniu i aperturze, ale z wyższej półki cenowej powiedzmy do 700-800 zł, na pryzmatach Bak-4, która będzie znacząco lepsza od tych Hykker i Auriol, obraz będzie bardziej porównywalny do tych dużych lornetek oraz będzie ostry także na krawędziach?
Jeśli o mnie chodzi, tego nie wiem czy są jakieś. Wykonaj próbę ustawienia lornetki na literach – zobacz czy na pewno nie ma ducha zboki nawet ledwo widocznego. Tego typu małe lornetki trudno znaleźć coś dobrego. Duże powiększenie mała średnica wlotu światła. Nawet te dobre znane firmy raczej nie produkują o takich parametrach aż tak kompaktowych. Jest parę modeli ale ich nie miałem, to nie wiem jak działają.
Robiłem próbę na tablicach z literami na słupach wysokiego napięcia w odległości ok 500 m.
Ta lornetka (Hykker) ma chyba po prostu zbyt delikatny łącznik tubusów (w normalnych lornetkach tubusy są połączone dużo masywniej) i za każdym rozłożeniem tej lornetki kolimacja może delikatnie się rozjeżdżać.
Znalazłem “K&F Kieszonkowa lornetka 12×32” za ok 200 zł na Bak-4.
Warta zakupu?
U mnie Auriol nie ma problemów ziała już ponad rok bardzo dobrze a obija się nawet w sakwie rowerowe podczas jazdy. Tej drugiej lornetki nie znam, bo nie miałem. Więc nie mam o nich zdania. Z takich całkiem kiszonkowych miałem tylko kilka i nigdy żadna nie była dobra. Najlepsze z nich były te Auriol a potem Hukery. Z czego miałem takie max do 300 zł z kiszonkowych.
Jaka jest różnica między Auriol a Hykker, skoro to podobno to samo tylko logo inne?
Optyka chyba ta sama, czy lepsza? kolimacja?
To niby są te same lornetki z innym logo, bo jedna jest z Lidla a druga Biedronki. Różnią się tylko logo. Ale jak brałem kilka z Biedronki Hykkerów to wydaje mi się że Auriole były częściej trochę lepsze. Bo różnice między tymi samymi sprzętami też bywają czasami. Częściej miały ciemny obraz te z Biedronki niż Lidla. Ale to tylko moje bardzo subiektywne zdanie.
Dziękuję za informacje.
Myślałem że chodzi o ostrość, wady optyczne itp.
Porównałem 3 Hykkery i dwa miały nieostry obraz w prawym tubusie, trzeci w miarę najlepiej wypadł.
Jasność akceptowalna jak na ten stosunek apertury i powiększenia.
Nie wiem jaki wpływ na jasność mają pryzmaty i optyka.
Mam starą radziecką lunetę 10×30 z bazaru z lat 90-tych, i tam jest obraz trochę w jakby żywszych barwach.
Tak nawiasem mówiąc jak porównałem tego Hykkera i tą lunetę to powiększenie było takie samo, więc może on powiększa 10x a nie 12x.
12x te co miałem na pewno dają. Bo mam punkty bazowe od siebie co mogę takie rzeczy wykryć bardzo łatwo. A porównuje zawsze z innymi skalę przybliżenia.
Już gdzieś opisałem jak naprawiłem tą lornetkę. Ze względu na to, że jest tania nie chciało mi się wysyłać do kolimacji. Dokładnie obejrzałem ją i okazało się, że jedna tuba była lekko przechylona. Umiarkowaną siłą naprostowałem ją i tuba wskoczyła na swoje miejsce. Od razu obraz się poprawił. Jeszcze skorygowałem siłowo tubę przez bardzo minimalny obrót i jest zupełnie dobrze.