Lornetka Hykker i Auriol 10-30×60 – Opinia i Test
Lornetka marki Hykker oraz Auriol o parametrach 10-30×60 to jest dokładnie ten sam sprzęt. Jedna jest sprzedawana w Biedronce czyli Hykker a Auriol w Lidlu. Nie zmienia to faktu, że jest to identyczny a dokładnie ten sam sprzęt z chin. Tylko z wybitym innym logo na potrzeby danych sklepów.
Cenowo wypadają przyzwoicie i praktycznie w tej samej cenie w obydwu sklepach. Zresztą prawie jak wszystko inne także zgodnie ustalone cenowo. Lornetka posiada bezstopniową regulacje powiększenia – prościej mówiąc, wajchę zmieniającą optykę na większe lub mniejsze powiększenie obrazu. Nie jest to wcale takie dobre i nie jest to stosowne prawie nigdy w profesjonalnych sprzętach.
Powiększenie od 10 do 30 razy – to już dla każdego, co zna się na optyce oznacza jedno. Im więcej zmiennego przybliżenia tym gorszy i mniej czytelny obraz – często też niszczący wzrok podczas patrzenia. Maksymalne powiększenie 30x z powiększenia wyjściowego (10x) będzie oznaczał znacznie przyciemnienie obrazu, rozmycie obrazu oraz z pewnością zniszczenie wzroku patrzącego. Szczególnie jak za długo będzie korzystał z takich cudów techniki na maksymalnym przybliżeniu. To jest to samo, co noszenie mocno niedopasowanych okularów korekcyjnych na oczach.
Waga lornetki Auriol i Hykker 10-30×60 to okolice 1,1 kg. Waga jest ogólnie duża. Ręka zacznie szybko się męczyć, podczas korzystania ze sprzętu. Lornetka jest po prostu duża 23,5 x 7,9 x 21 cm. Moim zdaniem nadaje się tylko do okazjonalnego patrzenia – nie nadaje się w góry i inne wycieczki, gdzie nosi się bagaż na nogach – jest za ciężka.
Posiada standardowo jak wszystkie inne centralne pokrętło regulacji ostrości oraz pokrętło prawego oka. To pokrętło do prawego oka jest do tego, że nieraz nasze oczy mają różne wady widzenia. A więc ostrość powinna być dobrana do każdego oka osobno (centralna lewego i osobna prawego).
Obudowa jest pokryta tworzywem przypominającym gumowanie. Ogólnie jest to w ostatnich latach także standard.
Pole widzenia – niestety jest bardzo słabe. Wynosi zaledwie 52 metry na 1000 m przy powiększeniu 10X. Oznacza to nic innego, jak ponad dwukrotnie mniejsze pole widzenia – niż w większość lornetek stało-ogniskowych. Z reguły lornetki mają pole widzenia 115+ m na 1000 m widzenia. Tutaj jest więc ponad dwukrotnie mniej. Oznacz to, że widzimy przez nią bardzo mały obszar. Dodatkowo przy powiększeniu do 30X widzimy ten obszar jeszcze mniejszy, bo podzielony na 3 (17,3 m) przy tej samej odległości. To jest dokładnie beznadziejnie mało i bardzo niewygodne. Pole widzenia wbrew temu co piszą – nie wynosi aż 52 metry – tylko ZALEDWIE totalnie śmieszne 52 m.
Ustawienie ostrości na obiekty od 17 m oraz optyka BK-7. Optyka jest taka, że na krawędziach widać zniekształcenia – typowe soczewki niskiej jakości (uwaga: niskiej względem wysokiej jakości). Jeśli miałeś lornetkę „krzak” to ta optyka Hykker lub Auriol pewnie jest wyższej jakości – mimo, że niskiej jakości. To nie jest pokrętna logika – zobacz u mnie artykuły „jaką lornetkę wybrać” oraz „jakich lornetek nie wybierać” aby zrozumieć dokładnie o co chodzi.
Soczewka tylna o średnicy 60 mm – (zgodna z oznaczeniem X60) – wpada do niej przy minimalnym powiększeniu dostateczna ilość światła. Na powiększeniu maksymalnym robi się jednak ciemno i mgliście. Prawie jest pewne, że na maksymalnym powiększeniu nie będzie się z niej specjalnie korzystać – za duże zniekształcenia i meczenie wzroku. A więc po co targać 1,1 kg i tak wielką paczkę, gdy 10x powiększającą można mieć lornetkę o połowę lżejszą i mniejszą – o tej samej soczewce tylko o ponad 2x większym polu widzenia.
W zestawie otrzymujemy 4 gumowe zaślepki na soczewki. Jakości względnie dobrej. Bardzo dobrej jakości pasek na szyję z regulacją długości, szmatka do czyszczenia soczewek (najtańsza), niskiej jakości torba do przenoszenia lornetki. Całość w oryginalnym opakowaniu kartonowym.
Oczywiście Lornetka Hykker i Auriol 10-30×60 posiada wejście na gwint statywu.
Jakość obrazu na spoczynku czyli 10X powiększenia jest zadowalająca – ale psuje wszystko skraje małe pole widzenia. Jakość wykonania sprzętu jest ogólnie dobra, pomimo jej słabowitych parametrów optycznych.
Czy warto kupić Lornetkę Hykker lub Auriol 10-30×60 – jeśli to ma być Twój pierwszy sprzęt to tak. Jeśli ma być to sprzęt w góry i na piesze wędrówki to nie. Jeśli ma być do obserwowania ptaków i panienek na plaży to zależy – do ptaków (tych latających) nie, do panienek może się nada. Do turystyki jest mało zdatna, raczej do okazjonalnego popatrzenia, gdy wyciągnie się ją z auta czy patrzenia z okna domu. Trzeba się liczyć z tym, że jest ciężka, duża i ma małe pole widzenia.
Za pomocą lornetek Hykker i Auriol 10-30×60 zobaczysz z około kilometra twarz osoby i ją rozpoznasz. Niestety zakres widzenia jest niewygodny, bo jest bardzo wąski. Sprzęt jest zadowalającej jakości – klasy lornetek niskiej jakości – tak bym go określił. Jest znacznie lepszy niż niemal dwukrotnie droższe sprzęty z allegro, ale znacznie słabszy niż sprzęty prawdziwych marek tworzących sprzęt optyczny.
Jeszcze raz polecam artykuły które napisałem o wyborze lornetek – aby dokładnie rozumieć każdy ich aspekt techniczny. Ogólnie polecam lornetki Hykker i Auriol 10-30×60 dla osób, które nie mają wielkich wymagań. I dla takich, którzy chcą mieć dość dobry sprzęt amatorski za nieduże pieniądze. Zapraszam do kolejnych tematów i komentarzy.
Fajnie opisana lornetka. Faktycznie lidle i biedronki często mają sprzęty takie same ale z inną nazwą. Każdy z tych sklepów tworzy własne nazwy markowe a tak naprawdę to wszystko sprzęty z chin. Tutaj polecasz lornetkę, ale jak jest ze stałym powiększeniem mniejsza i lżejsza to także jestem zdania, że lepiej brać tą mniejszą. Auriol podobno dawniej miał lepszą optykę niż obecnie, teraz ma słabszą niż były w dawniejszych tych samych produktach. Ciekawy jestem czy słabsza jakość jest tylko na polskę czy na pozostałe kraje także, bym się nie zdziwił jak by tylko było to na polskę.
Chyba najlepszy wpis jaki czytałem o tym sprzęcie. Wszędzie rozlewają się nad jakimiś bzdurami a tutaj same konkrety i wskazanie co jest ważne. Kupiłem sobie tą lornetkę i jestem z niej zadowolony. Bardzo dobry czysty obraz oraz przybliżenie. Te 10 powiększenia to jest więcej niż 50 w mojej innej. Czyli wiadomo że tutaj na pewno dyszka się zgadza.
Nie patrzyles chyba przez dobra lornetke klasyke lat 90 wtedy zobaczysz naprawde czysty obraz marki nie podaje mam takie dwie
Kupiłem i jestem dość zadowolony, z ponad kilometra widać całkiem dobrze twarze. Bardzo mocne przybliżenie i jakość obrazu super. Wcześniej miałem comet to było piekło w porównaniu z tym. Pole widzenia faktycznie jest bardzo kiepskie, to jest chyba jej jedyna wada. Ten przybliżenie 30X to nigdy nie skorzysta chyba nikt, strasznie pogarsza obraz na tym. Może wykorzysta się tak do 18 a nie więcej a na 10 jest super.
Niedawno kupiłem w Lidlu. Wszystko potwierdzam co jest w tym artykule. Ogólnie sprzęt dobry i przyjemnie się z niego korzysta. Zakres widzenia jest wąski, jak patrzę na blok obok to widzę tylko dwa balkony. Jak patrzę innym sprzętem to widzę 4,5 balkonu w tym samym oddaleniu. Ale i tak dla mnie to fajny i przydatny sprzęt, szczególnie wykorzystam do obserwacji przyrody latem.
Widziałem je w biedronce tego hykkera a potem w lidlu auriol. Faktycznie jet to dokładni ta sama lornetka. Ogólnie całkiem nieźle przybliżają, nawet jak się patrzy ze sklepu przez szyby. Nie kupiłem bo mam inną znacznie bardziej dopasowaną do moich potrzeb. Ale wydają się całkiem niezłej jakości. Spore i ciężkie, ale jakość obrazu jest zadziwiająco dobra. Z bardzo daleka mogłem przeczytać rejestracje samochodu bez najmniejszego problemu.
CCC czyli cena czyni cuda. Miałem w rękach lornetkę Bresser 7-35 ze szkłami BAK4 (cena około 500zł ) – jest oczywiście lżejsza ( ok 0,9 kg) i daje lepsze obrazy. Zoom ma swoje wady więc w Bresserze jest pole widzenia 66/1000 natomiast w Hyker 52/1000 jednak Hyker daje calkiem znośny obraz w środku pola a po brzegach nie jest tak źle jak niektórym sie wydaje – patrzycie naprawdę po brzegach koła??? Bo ja nie! Za 119 zl zdecydowanie polecam tą lornetke do zabawy – bedzie dzialać dobrze w zakresie 10-15 razy, cos tam widać też przy 20x. Ciężar na który narzekacie świadczy, że użyto tam prawdziwego szkła a nie plastiku do pryzmatów! Lornetka Delta Optical Starlight 15×70 waży 1390 gram i ma pryzmaty BAK4. Opakowanie torba pasek w HYKER jest dobrej jakości. Ogólnie polecam dla tych co chcieli wydać 500 zł na inną lornetkę.
Ja bym nikomu nie polecał tych ze zmiennym przybliżeniem. Bo to zawsze jest tylko połowa działania zakresu oraz małe pole widzenia. To są za duże starty. Ale wiele osób z nich jest zadowolona bo mogą zmieniać trochę zakres powiększenia, lecz on się nigdy już nie kompensuje.
To którą byś polecił do obserwacji księżyca i gwiazd
Nagrałem o tym film i napisałem artykuł “Jakie wybrać powiększenie w lornetce”. Oraz drugi “co wybrać lornetkę, lunetę czy teleskop”. Oglądając wszystkie filmy techniczne o optyce które nagrałem (lub czytając te artkuły). Każdy będzie na tyle w temacie optyki lornetek ogarnięty, że swobodnie będzie mógł zakładać jak ona działa nawet po samym opisie technicznym w większości przypadków. Dodatkowo od razu rozpozna lornetki złej i dobrej jakości po pierwszym kontakcie na żywo.