Minimalna płaca – wynagrodzenie podstawowe jest złe

Minimalna płacaWiele osób postrzega minimalną pensję krajową, (inaczej zwane też płacę zasadniczą czy podstawę wynagrodzenia) jaka jest gwarantowana przez ustawę z tytułu dochodu za umowę o pracę jako coś dobrego.

Fakty są natomiast takie, że ten typ świadczenia jest prawie zawsze czarnym scenariuszem i nie ma z reguły nic dobrego dla samych pracowników a często nawet obniża im automatycznie pensje i zarobki – co może wydawać się złożone dla osób myślących tak jak życzy sobie tego rząd.

Media publiczne kreują minimalną płacę krajową jako coś dla zapewniania minimum przyzwoitego życia dla pracowników oraz o ustawie ku ich dobru – choć fakty gospodarczo ekonomiczne mówią jasno – im większa płaca gwarantowana tym mniejsze faktyczne zarobki oraz ilość pieniędzy w portfelu pracownika – co jest logiczne – ale o logice nie mówi się w mediach, tylko o propagandzie dla własnych celów politycznych.

Należy pamiętać, że im więcej otrzymuje pensji pracownik tym więcej rząd zabierze mu w podatkach – jakie w kumulacji wynoszą prawie całość linii dystrybucji pieniądza.

Przykład: Podniesienie pensji minimalnej gwarantowanej ustawą o przykładowe 50 zł dla firmy zatrudniającej 100 pracowników wyniesie wzrost kosztu o 5000 zł. W dobie ustalonych i wynegocjowanych stawek dobra konsumpcyjnego pracodawca ma kilka możliwości rekompensaty tej kwoty.

1. Wzrost ceny towaru sprzedawanego lub oferowanego. Co będzie zawsze równało się płaceniem tej kwoty przez jego nabywców – pracowników innych przedsiębiorstw. Wystarczy sobie policzyć wzrost ceny tylko o 1 grosz na każdym nabywanym towarze czy usłudze – da to ogromną sumę pieniędzy w ilości nabywanego dobra miesięcznie – większy faktyczny ubytek pieniędzy z portfela niż podwyżka urzędowa dla portfela obywatela.

2. Jeśli pracodawca stwierdzi że koszta pracy są za wysokie postawowi zredukować zatrudnienie – gdzie pracownicy przejmą obowiązki dodatkowe w zamian za zredukowaną pulę pracowniczą lub zlikwiduje stanowisko pracy, jeśli stanie się nie opłacalne lub zbyt mało dochodowe.

Im większa płaca minimalna tym mniej ofert pracy i mnie firm mogących świadczyć pewne działalności a więc tym większe bezrobocie z racji na mniejszą podaż miejsc pracy a tym samym nie ma walki o pracownika a to pracownik musi walczyć o pracę i wynagrodzenie spada.

3. Powstanie większa ilość zatrudnienia w formie o inne umowy pracy, typu umowy zlecenie czy o dzieło, jakie nie będą objęte ustawą a tym samym ponownie pracownik straci pełne prawa pracownicze i z reguły także gotówkę w portfelu. Nie mówiąc już o zatrudnieniu na czarno.

Im większa płaca minimalna tym faktycznie jest coraz mniej pracodawców, czyli i coraz mniej miejsc pracy a to prowadzi do obniżenia stawek za płacę dla pracownika, bo firmy nie muszą o nich walczyć – to pracownicy zaczynają się bać straty pracy bo jest za mało ich miejsc do obsadzenia, nie mogą wybierać tam gdzie dadzą mu więcej bo tych ofert będzie coraz mniej

Większa stawka minimalna tym większe wzrosty cen w sklepach, mniej ofert pracy i tym więcej ofert pracy na progu minimalnej krajowej – gdyż jest za wiele osób na jedno stanowisko pracy. Wtedy rozwija się też bardziej szara strefa jak i machinacje płacowe (dodatkowe pod stołem, na czarno, kreatywna księgowość wypłat itp).

To budzi znowu większą migrację z krajów biedniejszych i jeszcze bardziej wypieranie pracownika rodzimego na rzecz obcego, jakiemu często można płacić mniej za gorsze warunki pracy bo i tak z reguły się nie poskarży.

W rzeczywistości przeciwnikiem pracownika nie jest pracodawca, tylko będzie zawsze państwo, jakie za wiele zabiera pensji w podatkach. Wystarczy sobie wyobrazić, że otrzymuje się własną pensję netto bez potrąceń jakie nakłada państwo – było by to niemal dwukrotnie więcej niż po odtrąceniach.

W rzeczywistości gospodarczej i ekonomicznej więcej się zarabia jeśli nie ma wysokiego pułapu minimalnej pensji krajowej lub szczególnie gdy państwo i jego aparat przymusu nie jest tak bardzo zachłanny, aby odbierać większą połowę tego co się zarabia oraz dalsze kwoty podatków w strumieniu dystrybucji pieniądza. Jest to bardzo proste i logiczne ale z reguły celowo pomijane w mediach. Zapraszamy do kolejnych artykułów i dyskusji.

Jak przydatny jest artykuł?

Średnia ocen 0 / 5. Ilość ocen: 0

Ten temat jeszcze nie ma oceny.

Dziękujemy, że uznałeś artykuł za przydatny.

Zobacz nasz Facebook i YouTube!

Przykro nam, że artykuł nie był dla Ciebie przydatny!

Postaramy się go poprawić w ciągu 7 dni.

Powiedz nam, jak możemy ulepszyć ten artykuł?

Udostępnij na:

13 komentarzy

  1. Marcin Kowalczyk pisze:

    Niech więc autor tekstu świadczy swoje drogocenne usługi na umowach śmieciowych.

    Jak autor zapozna się z kodeksem pracy, ustawą o związkach zawodowych i wynikającymi z tego przywilejami pracowniczymi, to z pewnością zmieni zdanie.

    1. Adam Barski pisze:

      A co to ma wspólnego z tematem, to chyba nie ma związku. Im większe minimum tym mniej ofert pracy – tym mniejsza konkurencja o pracownika, tym mniej zarabiają ludzie i mają gorsze umowy. To działa w ten sposób a nie odwrotnie.

    2. Cyr4x pisze:

      Jak się chce zarobić, to trzeba solidnie pracować, a nie wymigiwać się prawami i związkami.

  2. Damian Pyra pisze:

    Niestety, także im większa minimalna tym większa zaraz będzie inflacja. Ogólnie sztuczne generowanie płacy jest bardzo szkodliwe dla gospodarki. Minimalna powinna być zniesiona i to jak najszybciej. Ludzie nie rozumieją, że wtedy by w szybkiej perspektywie czasu zaczęli zarabiać więcej.

  3. Marati pisze:

    Inflacja to jedno, a drugi problem że coraz mniej jest ofert pracy jak jest wymaganie coraz większej do płacy. Wiele osób nie zasługuje na to aby zarabiać więcej bo nie ma żadnej kwalifikacji. To co jak ktoś teraz zarabia powiedzmy 500 więcej niż minimum a minimum dojdzie do 500 więcej to ktoś co przerzuca gruz i ten w biurze będą zarabiali tyle samo. Lub wymusi to podwyżkę dla tych z biura także a więc i inflację.

  4. Andrzej pisze:

    Teraz już nie opłaca się prowadzić firmy w Polsce, jak koszty pracy są tak wysokie że praktycznie nominalnie więcej to konszuje procentowo niż za granicą względem zarobków. Lepiej biznes przenosić do lepszych krajów niż ten chory lewicowy system, gdzie trzeba ciągle tylko pamiętać o różnych datach zeznań, różne rozliczenia i ciągle kłody pod nogi jak się biznes ma w Polsce. Politycy ten system zrobili dla obcych firm rujnując krajowe biznesy.

  5. Kawar pisze:

    Tak normalnie to powinna być ona bardzo niska lub zlikwidowana, ale im mocniej oni ciągną ją w górę to tym większa będzie bieda. Niestety u władzy są ludzie jacy nie są głupi i celowo chcą zniszczyć gospodarkę w Polsce i cofać kraj na lata w końcu Polska to przecież prawidłowa nazwa Republika Polska podległa.

  6. Anonim pisze:

    Głosowałam na PIS praktycznie od początku, ale dosyć tego. Komuna wróciła i ma się dobrze, zapłacimy za chleb 10zł i nie będzie nas stać na leki, a na koniec podatek katastralny, żeby zabrać to co ma się jeszcze swojego.
    Ludzie kiedy wyjdziemy na ulice, w latach 70 czy 80 podwyżki mięsa i innych produktów powodowały strajki i demonstracje na ulicach, a teraz wszystko jest ok. nie ma sprzeciwu.
    Ren

    1. Kacper pisze:

      Ale przecież od początku było wiadomo że PIS to jest antypolska partia sprzyjająca Izraelowi oraz USA. Przecież od początku mieli socjalistyczne komunistyczne zapędy – przecież ich wodzowie za czasów komuny też byli w rządzie, to te same osoby. To ja nie wiem gdzie miałeś wcześniej oczy.

  7. Guilty pisze:

    “Większą połowę” piszesz drogi autorze… ciekawe… ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    1. Jamar pisze:

      Każdemu zabiera Państwo prawie 50% dochodu już za zarobki brutto netto a potem Vat-y, akcyzy opłaty pozostałe i łącznie wychodzi ponad 80% że kranie Państwo a Tobie pozostaje max 20% Twoich zarobków na Twoje życie.

  8. Andrzej pisze:

    naprawdę myślicie ze te ochłapy które zarabiamy to jest jakaś kwota pozwalająca godnie żyć ? ludzie wzrost płacy minimalnej – przecież w 2022 to i tak nadal jest śmieszna kwota … ludzie ocknijcie a wy przestańcie pisać na zamówienie byle co tylko po to ze by ludzie stresować ,…

    1. Kamil Małys pisze:

      Andrzeju, kwota zarobków nie może wynikać z ustawy a zwykłego tego jakie są realia gospodarcze. Jak wmiesza się w wysokość wynagrodzenia rząd to będzie tylko większe bezrobocie oraz inflacja i to jedyne tego rezultaty. Kwota minimalnej krajowej powinna być logicznie zniesiona i kształtować się cena wynagrodzenia sama w sposób naturalny na bazie konkurencyjności o pracownika a nie narzucenie jej z góry.

      Sztuczna kwota to tylko wywali wielka inflacja że zarobisz więcej gdzie wszystko będzie dużo droższe a ostatecznie będziesz miał jeszcze mniej pieniędzy w portfelu.

Skomentuj Andrzej Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rodzaj subskrypcji: