Nawigacja rowerowa GPS – czy warto ją mieć

Nawigacja GPS na rowerNawigacje GPS na rower to specjalne urządzenia przeznaczone przede wszystkim do pokazywania terasy podczas podróży. Pomagają one dotrzeć do celu i działają jak typowe urządzenia nawigacyjne z dodatkową funkcją licznika rowerowego .

Te specjalne na rower charakteryzują się długim czasem działania oraz z reguły odpornością na warunki atmosferyczne a szczególnie na deszcz, mróz, pył i wstrząsy. Ich kolejną zaletą jest z reguły długi czas działania od naładowania – na włączonym ekranie potrafią działać bez przerwy średnio 10 z porywami do nawet 20 godzin.

A jak wiadomo prawie nikt nie potrzebuje stale włączonego ekranu – z reguły tylko przy rozjazdach i skrzyżowaniach czy jeździe po nieznanym mieście. Czas działania wtedy się wydłuża nawet do kilku dni.

Ich dodatkowymi funkcjami jest często to co oferują liczniki rowerowe – czyli pokaz prędkości, dystansu, czasu jazdy, spalonych kalorii, tendencji jady itp. Wszystko co posiada typowy licznik na rower.

Rozpiętość cenowa tych urządzeń to wydatek średnio do około 350 do nawet kilku tysięcy złotych. Nawigacje te mogą mieć zupełnie różne rozwiązania oraz możliwości programowe.

Jedne maja wgrane kolorowe mapy całej europy a inne pokazują tylko kierunek geograficzny i typowy kompas z współrzędnymi GPS. Bywają takie, jakie mają w sobie wszystkie zdolności licznika rowerowego oraz możliwość słuchania muzyki, dzwonienia, czy łączenia się z internetem także mobilnym z karty.

Te najdroższe nawigacje rowerowe przypominają swoimi możliwościami najbardziej smartfony. Dodatkowo w przemyśleniu tych najlepszych pokazywane jest ukształtowanie rzeźby terenu, bada aktywność cyklisty, pokazuje wysokość na jakiej się znajdujemy oraz często ogólne warunki atmosferyczne – temperatura, czasami ciśnienie i wilgotność powietrza.

Zdecydowanie warto się dobrze zastanowić nad sensownością posiadania specjalnej nawigacji rowerowej – jaka jest do wykorzystania tylko praktycznie na rowerze, ewentualnie podczas pieszych wędrówek.

W rzeczywistości nabywając smartfona, jaki będzie wodoodporny oraz ogólnie z rodzajów tych odpornych na uszkodzenia mechaniczne i atmosferyczne – zyskujemy znacznie więcej. Urządzenie tego typu ma więcej możliwości oraz zastosowań. Aby zamocować smartfona do kierownicy czy mostku roweru wystarczy kupić do tego mocny stabilny uchwyt uniwersalny.

Uchwyty bardzo mocne i stabilne do smartfona na rower są w niedużych cenach a samo to urządzenia ma więcej zastosowań niż tylko ta rowerowa. Kolejną kwestią jest to, że smartfon odporny na te same czynniki wcale nie jest droższy niż te dedykowane nawigacje dla samego roweru.

Oczywiście bazując na telefonie należy pobrać do niego odpowiednie oprogramowanie map – może być to wspominany przez nas w innym artykule mapsme lub OSMand z bezpłatnych. Jednak należy się z tym liczyć, że one nie będą miały wszystkich funkcji licznika rowerowego.

Natomiast wybierając aplikacje typowe dla cyklistów typu Bike computer pro i tego rodzaju oprogramowania na androida, nagle nasz smartfon zyskuje praktycznie umiejętności profesjonalniej nawigacji rowerowych a dodatkowo mający znacznie więcej funkcji i możliwości. Tylko trzeba zwracać uwagę na jak największą długość działania urządzenia na baterii – choć w dobie power-banków to także coraz bardziej staje się mniejszym wymaganiem.

Na kluczowe pytanie czy warto kupić specjalną nawigację GPS na rower, naszym subiektywnym zdaniem odpowiedź brzmi – lepiej kupić sobie przysłowiowy pancerny smartfon, odporny na wstrząsy, warunki pogodowe oraz uderzenia – cenowo wychodzi praktycznie tak samo a możliwości są wielokrotnie większe.

Do tego kupić dobry silny uchwyt do mocowania smartfona na kierownicy czy mostku roweru, taki jaki nie pęknie, nie złamie się i telefon nie wyleci z niego nawet podczas wyboistej trasy i to będzie najlepsze rozwiązanie. Zapraszamy do komentarzy i kolejnych artykułów w serwisie.

Jak przydatny jest artykuł?

Średnia ocen 0 / 5. Ilość ocen: 0

Ten temat jeszcze nie ma oceny.

Dziękujemy, że uznałeś artykuł za przydatny.

Zobacz nasz Facebook i YouTube!

Przykro nam, że artykuł nie był dla Ciebie przydatny!

Postaramy się go poprawić w ciągu 7 dni.

Powiedz nam, jak możemy ulepszyć ten artykuł?

Udostępnij na:

4 komentarze

  1. Edward pisze:

    Moim skromnym zdaniem zdecydowanie wygrywa telefon niż taka typowa GPS jaka służy tylko do nawigacji. Przecież to nie ma najmniejszego sensu aby kupować urządzenie o tak małych możliwościach. Doskonałe podsumowanie tematu dla chyba wszystkich co dużo jadą rowerem.

  2. Akamis pisze:

    I to jest celne i uczciwe podsumowanie tematu. Na innych stronach piszą brednie że tak nawigacja GPS na rower jest super warto mieć. A prawda jest taka jak napisali tutaj, że to bezsensu w dobie smartfonów o ich możliwości. Dobrze że jeszcze ktoś potrafi uczciwe pisać a nie promować tylko produkty aby sprzedawać więcej niepotrzebnych rzeczy.

  3. Szurek pisze:

    Nawigacje do roweru to jest strata gotówki, chodzi oczywiście nie o aplikacje na smartfona ale osobne urządzenia jako tylko nawigacyjne. Po co komu taka drożyzna, lepiej mieć to wbudowane w telefon, taniej i sprawniej.

  4. Kamil Droztyniak pisze:

    Dołączam się do tego wszystkiego. Miałem nawigację na telefon i nie wiem po co wydałem tyle kasy. Teraz korzystam tylko z telefonu i niczego więcej. Znaczy mam licznik na rowerze ale tylko do pomiaru jak jadę. A mapy już w telefonie. Ale snoby na pewno tego będą potrzebować tak samo jak wiele osób wydaje całe wypłaty na apple i też nie wiedzieć po co. Widzieli w reklamach i czują, że potrzebują. Lepiej kupić dobry telefon choć akurat ja mam zwykły tylko w pokrowcu.

Skomentuj Edward Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rodzaj subskrypcji: