Ogłoszenia i ulotki “Kupię mieszkanie” to często próby oszustwa
W ostatnich czasach pojawia się bardzo wiele ogłoszeń wrzucanych do skrzynek na listy czy zasypujących klatki schodowe z informacją “Kupie mieszkanie” z różnymi dopiskami za gotówkę, bez pośredników, w tej okolicy, młoda para szuka mieszania i dowolna inna teść.
Ogłoszenia także są wieszane na słupach, bilbordach czy banerach w różnych częściach miasta. Bardzo często jest to proceder oszukańczy.
Na początku trzeba sobie zdać sprawę – że osoby prywatne nigdy by nie drukowały takich ulotek, tym bardziej w takich ilościach bo to duże koszty. Ani też by nie rozsiewały ich po całym mieście, słupach i bilbordach. Takim procederem zajmują się grupy zorganizowane mający na to finansowanie.
Ogłoszenia ulotkowe kupie mieszkanie podszywające się pod osoby prywatne niemal zawsze są oszustwem – pochodzą prawie zawsze z dwóch różnych źródeł. Pierwsze z nich to biura nieruchomości lub osoby zajmujące się skupem mieszkań niemal hurtowo w celu ich późniejszego wynajmowania lub sprzedania w większej cenie lub prowadzenia agencji towarzyskiej czy zbiorowych nielegalnych usług noclegowych dla obcokrajowców.
Inna alternatywa to oszuści, jacy będą próbowali nabyć prawnie tytuł do mieszkania z czego nie dokończą czynności przekazywania pieniędzy za to mieszkanie. Bywają oszukani przez podstawionych notariuszy i inne osoby, jakie chcą wyłudzić własność mieszkaniową.
Firmy obracające nieruchomościami w sposób spekulacyjny lub pod najem na tak zwanych słupów także maja swój udział (teoretycznych kilku różnych właściciele mieszkań z czego faktycznym jest jeden, tak samo jak proceder w gruntach rolnych). Poszukują coraz to więcej mieszkań do różnych celów i stąd ich ogłoszenia podszywające się pod osoby prywatne na różne historie życiowe. Istnieją także ludzie mrówki – jacy otrzymują jakiś % od znalezionego mieszkania dla tych co je skopują i oni sami poszukują takich miejsc na różne sposoby, często oszukując potencjalnych sprzedających.
Mieszkania w Polsce to niestety ogromny deficyt – stąd ich nieadekwatnie skrajnie wysokie ceny na rynku względem niskich zarobków obywateli, oraz całe masy spekulantów i oszustów krążących w około tego biznesu.
Jak nie dać się oszukać – najlepiej sprzedać mieszkanie osobie prywatnej u prawdziwego notariusza, jaki ma swoją kancelarię i jest ona prowadzona od lat. Nie warto korzystać z agencji nieruchomości, gdyż oni co prawda zajmują się sprzedażą – jaka z reguły polega na wystawieniu ofert w ciągu kilku minut ale za to zgarniają bardzo wysoki procent wartości sprzedaży dla siebie. Lepiej zachować te kwoty dla siebie niż dla biura, które niestety często pozostawia wiele do życzenia pod względem etycznym.
Widząc reklamy “kupie mieszkanie” od razu można być pewnym, że nie jest to ogłoszenie osoby prywatnej tylko jakieś grupy interesów. Bez znaczenia czy jest one drukowane czy pisanie ręczne i wrzucane do wszystkich skrzynek czy kładzione na nich. Warto być czujnym i starać się w razie sprzedaży mieszkania wykonać to samodzielnie bez biura u zaufanego notariusza.
Niestety u mnie na klatce notorycznie co miesiąc takie typy ogłoszeń mają miejsce. ulotki do skrzynek lub rozsypane na klatce, bezczelnie naklejane klejem na tablice ogłoszeń lub drzwi wejściowe. Za te ulotki już powinno się ich karać bo zanieczyszczają wszystko dookoła. Bardzo mnie denerwują, nie wiem kto się łapie na coś takiego.
Mam wrażenie, że co chwila wrzucają ten spam do skrzynek. na wjeździe do miasta na płocie wisi taka ścierka kupie mieszkanie i standardowo numer telefonu. To jakieś bandy cwaniackie teraz, jest ich prawdziwa plaga. Jak kupowałam mieszkanie to też starałam się byle nie w firmie od nieruchomości, bo tam dużo drożej płaci się za to samo. Takie firmy dają marżę szaloną dla siebie i wodę leja jak super to miejsca jakie chcą sprzedać. Jak się pytałam raz czy jest tam problem z żulami ,to twierdziła że nie – a dobrze wiem że tam są bardzo duże problemy z pijakami pod blokiem.
Kupie mieszkanie w tej okolicy – dobre sobie, te ulotki widzę u mnie co jakiś czas i tak samo u brata jaki mieszka w innej dzielnicy miasta i tak samo u znajomych jacy mieszkają zupełnie na końcu miasta. Nie wiem czy ta patologia jest tylko w Szczecinie czy też innych miastach, tutaj to już przechodzi w skraj absurdu.
U mnie patusy tak samo w poznaniu wrzucają do skrzynki tonami ten syf. Przecież rocznie to takich ulotek dostaję z 50 ciągle to nowe. Jedne pisanie ręcznie, inne na drukarce, nawet czasami kolorowe papierki. Ja nie wiem jakie oni ciągną korzyści z tego ale muszą być dobre skoro tak nachalnie i bezczelnie cały czas zalewają tym szajsem.
W mojej okolicy podobnie, tydzień w tydzień ulotki, reklamy czy jak to nazwać z informacją “kupię mieszkanie” i różne pozostałe teksty lub nawet tylko kupie i numer telefonu. Jakieś chore akcje. Mam nadzieję że one się skończą bo już są denerwujące. Ciekawy jestem również, jakie mają z tego korzyści i o co chodzi, na pewno jest to bardzo dziwne.
Niestety ale także potwierdzam ten problem, w szczecinie to przechodzi wszelkie pojęcia. Masa jest tego typu ogłoszeń. Kupię mieszkanie za gotówkę, kupię bez pośredników, od reki, w tej okolicy, pilnie, młoda para, matka z dzieckiem wszystko to oszustwa. Bardzo często przy różnych historiach tak w ciągu dwóch miesięcy powtarza się ten sam numer telefonu.
Druga sprawa to ich numery telefonów – one przestają działać już po 2-3 miesiącach bo już naraili ludzi do oszustwa i porzucają numer na rzecz innego. To wszystko to jakiś przestępczy proceder a na pewno bardzo podejrzany.
Swego czasu czytałem o tym w prasie, tak wyłudzają mieszkania na oszukanego notariusza lub robią zawirowania z przepisem własności. Niestety też w świecie obrotu nieruchomościami są gangi, jakie skupują mieszkania lub wyłudzają a następnie robią z nich inkubatory dla ukraińców pracowników czy innych że śpi tam ich po 20 czy 40 na mieszenie za jakąś opłatę dla tego gangu.
Robią z tego taki nielegalny przechowalnik ludzi obcokrajowców. Inaczej też robią z takich mieszkań dom schadzek czyli po prostu burdel – gdzie przyjmują panienki ze wschodu kinkietów. To bardzo częsty proceder i stąd ich potrzeba taka mieszkań na gwałt i wydawanie na te ulotki.
U mnie także jest wysyp tych ulotek, niestety klatki schodowe są zasypane, wala się to po podłodze. Nie wiem kto jest odpowiedzialny za tego typu treści ale powinien być pociągnięty za portfel w kosztach sprzątania. To jest jakiś nalot na ludzi i ich skrzynki listowe. Oby to ktoś w końcu ukrócił.
Bardzo nasiliło się to natarczywe próbowanie kupić mieszkanie za gotówkę i wrzucanie takich reklam do skrzynek. U mnie bezczelnie ci oszuści nawet wieszają to w formie naklejek na klatkach czy drzwiach wejściowych. Bezczelne typki zaśmiecają tymi ogłoszeniami wszystko.
Bandy oszustów i podejrzanych typków. Widziałem jak chodzą rozwieszać to po całym mieście ci sami. Okropne jak można być takimi oszustami.
Szkoda, że nie wrzucają ulotek kupię psa lub kupię kota. Często też są wkładane do starszych zaniedbanych samochodów za wycieraczki – ulotki: Kupię ten samochód. Brakuje tylko, żeby łysy sprzedawał miejsce na głowie na tatuaż logo firmowego i kartka “tutaj wolna powierzchnia reklamowa“.
A za tymi ulotkami o kupnie mieszkania stoją często firmy czy ludzie wykupujący mieszkania, do remontu i na sprzedaż (ten biznes się z USA chyba do nas przywlókł, za sprawą programów w TV o remontach domów i mieszkań na sprzedaż w Ameryce tj. kup ruderę tanio/wyremontuj jak najtaniej/sprzedaj z zyskiem).
Bardzo to wkurzające, w szczecinie to jest jakaś plaga naciągaczy i oszustów. Stale ciągle wszędzie nalepiane te ogłoszenia aż można od tego zwariować. Prawie co tydzień z skrzynki takie śmieci trzeba wyrzucać, raz drukowane raz pisane, na klatce na siłę wieszane na naklejkach. Bandy oszustów próbujące wyłudzać mieszkania a potem problemy z płatnościami za nie jak u mojej koleżanki jaka chciała sprzedać.
Zasypanie miasta tym szajsem jest dosłownie wszędzie. W każdym mieście są tacy sami oszuści a im większe miasto tym gęściej. Niestety to prawie zawsze są ludzie nieuczciwi i próbujący wyłudzać. Tak zwani fliperzy kupują taniej sprzedają drożej po zamieceniu syfu pod farbę.
Jak sprzedawać mieszkanie to tylko i wyłącznie bez pośredników i bez zaangażowanie agencji. Tamci to najgorsze cwaniaki i naciągacze. Najlepiej samemu bez pośredników to robić co najwyżej z radcą prawnym i nikim więcej. Inaczej oskubią z gotówki te bura nieruchomości i kupującego i sprzedającego.