Wyrostek robaczkowy i zabieg jego usuwania to obecnie banalna operacja. Teraz jest to coś oczywistego i prostego, jakie w zasadzie jest wykonywane w sposób szybki i łatwy oraz jak najmniej problematyczny.
Dawniej jednak było to nie tylko bardzo poważne schorzenie pod względem dolegliwości ale nawet można było na to umierać.
W dzisiejszych czasach przy operacjach na wyrostek robaczkowy zaczyna praktykę zawodową każdy młody chirurg. Ma to na celu wprawienie się w pewności ręki, podczas prostych zabiegów pod okiem bardziej doświadczonej kadry.
Postęp w medycynie oraz rozwiązanie problemów tej dolegliwości zaczął się dzięki prowadzeniu sekcji ciała i obserwacji jego patologi względem zdrowych osób.
Dopiero w 1711 roku zostały poczęte pierwsze medyczne obserwacje wyrostka robaczkowego, jako sczerniałego i wypełnionego ropą zakończenia kiszki. Jednakże prace nie były kontynuowane nad tym problem, po za samym stwierdzeniem że może być to jeden z powodów spustoszenia organizmu na skutek chorobowy.
Ostry ból brzucha, wymioty i silna gorączka to objawy tego schorzenia – w tamtych latach nikt nie przypuszczał, że może mieć to powiązania z wyrostkiem. Wtedy takie objawy leczono zupełnie nieskutecznymi metodami jakie często jeszcze osłabiały lub otępiały organizm pacjenta.
Atak ślepej kiszki (wyrostka robaczkowego) większej uwago doczekał się ponownie w 1889 roku, gdzie już powstawały pierwsze propozycje do wycinania go drogą chirurgiczną a nie tylko łagodzenia objawów czy nacinania skóry. Niestety nie zyskały poparcia przez starszych i zaślepionych naukowców oraz ludzi świata medycyny.
Prawidłowa diagnoza oraz rozwiązania wyrostka pojawiły się w stanach Zjednoczonych za sprawą Johna Benjamina Murphiego, jaki po setkach badań klinicznych stwierdził, że jedyną słuszną drogą jest operacyjne wycięcie. Najlepszym proponowanym rozwiązaniem było wycięcie problemu już we wczesnym stadium a nie czekanie na poważne objawy.
Dopiero od tego roku i dzięki tej osobie zaczęły być przeprowadzana prawidłowe zabiegi jakie ratowały życie pacjentów oraz ich samych przed wielkim bolesnym cierpieniem.
Droga ewolucji radzenia sobie z wyrostkiem robaczkowym czyli ślepą kiszką była jak widać burzliwa i miała niestety wiele ciemnych kart w historii. Szczególnie po przez złe nastawienie tak zwanych autorytetów, jacy nie są otwarci na nowe rozwiązania.
Dzięki odwadze i dociekliwości młodszej kadry naukowej, dopiero stało się to schorzenie coraz łatwiejsza do usuwania a obecnie jest to tylko zabieg formalny i uważany za jeden z najbezpieczniejszych. Zapraszamy do kolejnych tematów w serwisie.