Polskie drogi jedne z najbardziej niebezpiecznych
Od wielu lat Polska jest uważana za kraj, gdzie poruszanie po drodze sprawia duże niebezpieczeństwo. Przepisy drogowe są nagminnie łamane – jak oceniają eksperci około 85% kierowców świadomie przekracza dopuszczalną prędkość.
Także w naszym kraju nagminne jest przekraczanie linii podwójnej ciągłej czy wyprzedzanie “na trzeciego”. Na pewno każdy poruszający się pieszo miał już w swoim życiu sytuacje, że na psach o mało coś go nie rozjechało – kierowcy nie zwracają szczególnej uwagi na pieszych, zdarzają się sytuacje gdzie nawet manewrują samochodami pomiędzy pieszymi na pasach aby szybciej przejechać.
Według statystyk w UE ginie około 49 osób na każdy milion mieszkańców na drodze. W Polsce ten wskaźnik wynosi około 74. Obecnie Polska znajduje się na 4 miejscu pod względem najbardziej nieobczepionych ulic w europie. Wyprzedzają nas tylko Chorwacja, Bułgaria i Rumunia – tam ofiar na razie jest jeszcze więcej.
Natomiast pod względem ofiar śmiertelnych na drogach względem przejechanych kilometrów – Polska jest najbardziej niebezpiecznym krajem europy. Także jesteśmy liderem spośród krajów pod względem ilości zabitych osób na przejściach dla pieszych. Tylko w Polsce osoba może “wtargnąć” na pasy przejścia dla pieszych – szczególnie gdy jedzie samochodem urzędnik lub znaczna osobistość.
Od lat pojawiają się naciski na rząd aby wprowadził 4 kluczowe punkty poprawiające bezpieczeństwo: 1. Bezwzględne pierwszeństwo dla pieszych w pobliżu przejść. 2. Obniżenie limitu prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/h także w nocy. 3. Surowsze mandaty za wykroczenia drogowe – obecnie są śpiesznie małe praktycznie da każdego. 4. Znacznie zwiększenie liczby aktywnych fotoradarów – obecnie jest ich bardzo mało.
Naszym zdaniem najbardziej kluczowy punkt to po prostu zwiększenie mandatów za wykroczenia do takiej skali, aby stało się to postrachem. Mandaty także za te same wykroczenia bezpośredniego zagrożenia życia dla innych mogły by rosnąć wykładniczo – 1 = 1000 zł a już drugi 2000 zł a następny już 4 tyś zł idt. To by szybko nauczyło kierowców przestrzegania przepisów w sytuacjach bardzo niebezpiecznych.
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?
Na przejściach dla pieszych to jest masakra, bardzo często się jest na pasach to przejeżdżają obok takiej osoby nawet nie zwalniając. Mogły by być kary po 50 tyś złotych nawet dla takich osób od razu. Strach chodzić nawet na pasach czy zielonym świetle.
Sam Szczecin to ile potrąceń ludzi na pasach, samemu mam taką akcję raz czy dwa do roku że jakiś głupek jedzie na swoim czerwonym bo się nie zatrzymał i wali po pasach jak idą ludzie. Policja sobie nisko sprawdza, wolą łapać pieszych co idą na czerwonym czy nie po pasach bo takich łatwiej złapać.