Problemy Polski przez zagraniczne sklepy

Zagraniczne sklepy stanowią większy problem niż może się wydawać większości osób. Problem ten dotyczy punktu gospodarczo ekonomicznego a także w pewnej mierze spraw fiskalnych.

Zagranicznych sklepów jest przeważająco więcej niż krajowych, szczególnie dotyczących handlu spożywczego, elektronicznego, gospodarstwa domowego oraz budowlanego. Sklepy te są większe, mają więcej asortymentu oraz głośniejsze przez liczne marketingowe posunięcia medialne i promocyjne.

Największe problemy jakie powstają przy dużej ekspansji w danym kraju to:

• Wymieranie praktycznie lokalnych biznesów handlowych oraz usługowych jak i bardzo mocne zablokowanie możliwości ich powstania. Większe sklepy zagraniczne w dosłownym znaczeniu wyżynają mniejsze krajowe obiekty handlowe – głównie przez ceny i szerokość asortymentu.
• Co ciekawe inne kraje bardziej rozwinięte mają w planie nie dopuszczanie dużej ilości kapitału zagranicznego w tych sektorach bo to walka o miliardowe dochody – w Polsce jest to tylko realna wolna amerykanka co rujnuje krajową gospodarkę.
• Kolejny bardzo ważny punkt to ekonomicznie nazwany drenaż środków finansowych. Zyski tych zagranicznych obiektów wychodzą za granicę – co wpływa na zmniejszenie zasobów finansowych kraju z jakich one wypływają.
• Najgorszymi obiektami tego typu są sklepy i punkty usługowe zagraniczne. O ile firmy i fabryki za kapitałem zagranicznym tylko mają lokalne w kraju to nie drenują środków krajowych – sklepy natomiast w dosłownym znaczeniu wywożą pieniądze za granice.
• Osoby pracujące w tych obiektach zazwyczaj zarabiają mało a dodatkowo personelu nie ma za wiele mimo ogromnych zysków tych obiektów ze sprzedaży towaru lub usług.

Jedyną alternatywą jest ograniczenie na wzór innych krajów maksymalne nasycenie kapitałem zagranicznym w strefie handlu aby zatrzymać rujnowanie kapitału krajowego oraz możliwości jego powstania. Bo nikt od zera nie może równać się z siłą już nagromadzonych środków zagranicznych. Zapraszamy do kolejnych tematów.