Rosja blokuje obce serwisy gromadzące dane o obywatelach

Blokada FacebookaW nowoczesnych czasach wiedza, czyli dane stają się czymś równie cennym jak silna armia. W końcu istnieje powiedzenie, że władzę ma ten kto ma najwięcej wiedzy o innych.

Dlatego zasadne wydaje się działanie w celu ochrony danych – aczkolwiek o ile dotyczy tylko celów zabezpieczenia a nie odcięcia ludzi od wolności słowa i tego co dzieje się na świecie.

Rosja wydała zagranicznemu światu internetowemu ultimatum, polega one na tym, że wszystkie zagraniczne serwisy nie mają prawa gromadzić danych o obywatelach Rosji (czyli większość wielkich serwisów międzynarodowych z jakich korzystamy) jeśli nie są one przetrzymywane na serwerach w samej Rosji.

Serwisy zagraniczne jaki zdecydują się na takie rozwiązanie muszą zaręczyć, że takie dane nie zostaną wysłane do krajów zewnętrznych.

Takie rozwiązanie wydaje się bardzo trafne w celu ochrony prywatności obywateli – natomiast można tam także spodziewać się drugiego i bardziej realnego oblicza sprawy. Należy pamiętać, że użytkownicy stron dowolnego pochodzenia sami bez przymuszonej woli podają swoje dane osobowe a nie są do tego zmuszani siłą – więc trudno uzasadnić obawy o ochronie danych obywateli, skoro sami bez przymuszenia je ujawniają nie widząc w tym problemu.

Większym celem tego przedsięwzięcia wydaje się faktyczne ograniczenie przepływu informacji na terenie kraju a tym samym bardziej ścisłe kontrolowanie tego o czym będą czytać, słyszeć i myśleć obywatele kraju zainteresowanego. Jest to swego rodzaju blokada wolności słowa oraz myśli i izolowanie się od ogólnego przepływania danych.

Sumując całe te działania trudno nie dostrzec, że pod wzniosłymi i nawet zasadnymi ideami takiego przedsięwzięcia że może kryć się coś więcej – bardziej mrocznego. Ale co jest faktycznym celem takich postanowień dopiero się okaże po latach od wprowadzenia tego założenia.

Oby nie było to powstanie izolacyjnej bańki propagandowej, jaka może przeistoczyć się nawet w konflikty międzynarodowe. Zapraszamy do następnych artykułów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *