Sneakersy jako inwestycja: Jak wartość limitowanych modeli rośnie na rynku

Kolekcjonerów sportowego obuwia z każdym kolejnym rokiem jest coraz więcej. Rosnąca popularność sneakersów wynika jednak nie tylko ze względów kolekcjonerskich, albowiem wiele osób kupuje je także w celach inwestycyjnych.

Obecna sytuacja na rynku sprawia bowiem, że ceny obuwia rosną w zawrotnie szybkim tempie. Dysponując odpowiednią wiedzą i umiejętnością przewidywania wzrostu cen, można więc obficie zarobić na butach i z ich pomocą zasilić swój budżet domowy. Co warto wiedzieć o takim sposobie inwestycji i czy jest on dostępny dla każdego?

Na jakich butach można najlepiej zarabiać?

Pomimo że na sportowym obuwiu można zarabiać bardzo dobrze, to inwestowanie wymaga bardzo dużej wiedzy z tego zakresu. Większość butów utrzymuje się bowiem na podobnym pułapie cenowym i tylko niektóre z nich zyskują na wartości. Umiejętność znalezienia takich perełek pozwala jednak na zarobienie setek dolarów w ciągu chwili. Zdaniem ekspertów, jedną z najlepszych par butów do inwestycji były Nike Air Force Off-White.

U producenta trzeba było za nie zapłacić zaledwie 170 dolarów, jednak popyt na to obuwie był tak olbrzymi, że buty rozeszły się jak świeże bułeczki. Sprawiło to, że kolekcjonerzy zaczęli odsprzedawać je z zyskiem w przestrzeni internetowej i za pojedynczą parę potrafili zgarnąć nawet 1000 dolarów. Ciekawe modele znajdziesz na stronie sneakersjoint.com.

Jeszcze bardziej imponujący wzrost cenowy zanotowały buty Yeezy z kolaboracji z Kanye’em Westem. Na początku trzeba było za nie zapłacić niewiele ponad 200 dolarów, aczkolwiek ich wartość wzrosła kilkunastokrotnie. Po pewnym czasie za tę samą parę trzeba bowiem było zapłacić powyżej 3000 dolarów.

Które buty warto kupić pod inwestycję?

Sytuacje z przeszłości są potwierdzeniem, że na butach można dorobić się prawdziwej fortuny. Niewiele osób wie, jednak w jaki sposób znajdować szczęśliwe pary, które następnie będzie można sprzedać z zyskiem. W praktyce, skuteczne inwestowanie wymaga jednak zazwyczaj dość zasobnego portfela.

Co prawda, na relatywnie tanich parach również można zarobić spore sumy, jednak najbardziej opłacalne jest inwestowanie w limitowane buty, takie jak chociażby Nike Air Yeezy 2 Red October czy Air Jordan 1.

Pomimo że za niektóre z nich trzeba zapłacić sześciocyfrową kwotę, to zdaniem ekspertów są one świetnym patentem pod inwestycję dla osób posiadających spory kapitał.

Są to bowiem prawdziwe Święte Graale, które niezwykle trudno zakupić. Co więcej, ich nakład jest bardzo niewielki, w efekcie czego na rynku z każdym rokiem będzie ich coraz mniej. Decydując się na zakup tak drogiego obuwia, można więc być niemal pewnym, że nie zanotuje się straty finansowej, ponieważ chętni na białe kruki znajdą się bez względu na cenę.

Obuwnicze inwestycje dla każdego – jakie sneakersy zyskają na wartości?

Zakup limitowanych sneakersów jest osiągalny tylko dla niewielkiej części społeczeństwa i choć taki patent inwestycyjny jest obarczony względnie niewielkim ryzykiem, to mogą sobie na niego pozwolić tylko nieliczni. Nie oznacza to jednak, że inwestycje w sneakersy są dostępne wyłącznie dla multimilionerów. Istnieje bowiem wiele popularnych par butów, które pomimo względnie niewielkiej ceny mogą w najbliższym czasie zyskać na wartości.

Jednym z przykładów mogą być kultowe Nike Dunk Low Panda, które stale cieszą się renomą i świetnymi recenzjami. Aktualnie trzeba za nie zapłacić około 800 złotych, jednak obuwie to staje się coraz trudniej dostępne.

Eksperci przewidują, że w najbliższych latach może dojść do wyraźnego zwiększenia jego wartości. Buty te są bowiem na tyle wszechstronne i ponadczasowe, że prawdopodobnie nie wyjdą z mody jeszcze przez długi czas. Jeżeli więc posiadasz kilka wolnych tysięcy złotych i chciałbyś spróbować względnie bezpiecznej inwestycji, to zakup kilkunastu par Nike Dunk Low Panda powinien być istnym strzałem w dziesiątkę.