Staw wędkarski w Sułkowie
Staw w Sułkowie – to zbiornik wodny znajdujący się na terenie nieużytku rolnego. Staw ma około 520 metrów długości oraz do 190 m szerokości – liczone po najdłuższych liniach.
W zbiorniku tym występują różne gatunki ryb. Szczególnie można tam spotkać płocie, krasnopiórki, liny oraz karasie. Także znajduje się tam ryba drapieżna. Gatunków ryb jest oczywiście znacznie więcej – jednakże wymienione spotyka się najczęściej.
Z roku na rok zbiornik wodny w Sułkowie się wypłyca – następuje widoczne zamulanie dna. Zamulenie jest spowodowane roślinnością, która obficie porasta staw a następnie obumiera tworząc następną warstwę mułkową po rozkładzie. Zbiornik jest latem niemal w całości porastający roślinnością wodną a w szczególności Rogatekiem sztywnym – który to doprowadza do jeszcze szybszego zamulenia.
Rogatek sztywny – jest bardzo pożyteczną rośliną gdyż bardzo mocno ją natlenia. Niestety w stawach tego typu wytwarza dodatkowy muł wodny – jest on przyspieszający zanikaniu zbiornika wodnego po przez zamulenie. Warto wspomnieć, że muł wodny jest najbardziej wydajnym i ekologicznym naturalnym nawozem – zapewnia on bardzo zdrowe i znacznie większych rozmiarów plony – niż na dowolnym nawozie sztucznym.
Dlatego warto wydobywać naturalny muł wodny ze zbiorników – jednocześnie się je zachowuje w dobrym stanie po odmuleniu, a samemu ma się doskonały nawóz naturalny do wykorzystania przy plonach.
Staw w Sułkowie jest to zbiornik bez wyznaczonego przydziału zarządu wodnego – oznacza to, że łowić ryby na wędkę możne na nim każda osoba, bez żadnych dodatkowych formalności. Ogromną zaletą jest fakt, że nie należy on do PZW – może dlatego jest tam jeszcze trochę więcej ryb.
Zbiornik wodny posiada liczne wejścia dla wędkarzy – niestety rzadko jest oczyszczany z roślinności i trudno zarzucić przynętę. Staw co roku stale się wypłyca po przez narost mułu – jeśli ktoś ma możliwość, to warto go wybierać i wykorzystywać jako ponadprzeciętny nawóz.
Obecna głębokość zwierciadła wody do około 1 m z czego warstwa mułkowa, także stanowi około metra na całej rozpiętości stawu w Sułkowie. Zaniedbanie zbiornika doprowadzi bez wątpienia do jego niedługiego końca – nastąpi wypłacenie po przez przymulenie a następnie zarośnięcie różną roślinnością. Warto więc zacząć dbać o ten zbiornik i go oczyszczać, tym bardziej, że tego typu miejsc jest już bardzo niewiele. Zapraszamy do kolejnych tematów.
Na tym stawie jest potężna ryba, ale bardzo trudno ją złowić. Niestety także widzę, że co roku staje się on płytszy a przybywa grubości mułu wodnego. Widać nikt nie jest zainteresowany aby zadbać o ten zbiornik wodny. Najlepiej muł wyciągać pompą jaka wysysa go i wyrzuca gdzieś dalej. Albo na przyczepę albo od razu na pole.
Warto dodać, że chodzi o staw w Sułkowie tuż przy Stargardzie w wojewódzkie zachodniopomorskim. Bo nazwy wsi Sułkowo to jest kilka w kraju takich samych. Lubiłem w tamte okolice jeździć rowerem dla wypoczynku i ładnych widoków wzniesień i dolin.
Staw oraz nieużytki rolne można było kiedyś kupić w przetargu, ogólnie około 13h wszystkiego, warto zapytać w gminie. Bo można by tam zrobić z tego fajny biznes agro, co do ryb to masa lina .
Ale wypłyca się od lat, bardzo zamulony. Muł ponad metr z czego lustro wody co roku jest bliżej mułu. Dawniej była tam głębokość 1,4 n – obecnie około 70 cm. Tak się zmula i będzie ten proces przyspieszał na skutek coraz większego rozkładu zielska w wodzie. Wydaje mi się, że te zbiornik należy do tego samego co okoliczne pola. Ale nie mam pewności. W każdym razie w obecnym układzie, ten staw zniknie w ciągu 5 – 7 lat. Wyschnie po przez zamulenie – czyli taki sam los jak około 30 innych zbiorników z okolicy Stargardu. Wina temu jest gospodarka wodna w regionie – stałe obniżanie wód gruntownych, przez dreny i inne rozwiązania obniżające stan poziomu wody gruntowej.
Racja, pamiętam jak tam można było się kąpać, jedynie pogłębianie uratuję ten staw. Ale do tego potrzebny nakład pieniężny. Pozdrawiam
Muł wodny jest jednym z najlepszych nawozów na świecie. Kto wie, czy ktoś by na tym nie zyskał jak by go wydobywał. Nawet samemu się dziwię, mieszkańcom okolicy. Jak mają działki czy poletka, to taki muł z wody powinni wydobywać. To jest o wiele mocniejsze niż dowolny nawóz inny naturalny czy syntetyczny. A wydobywa się go łatwo nawet garem zamocowanym na kiju. W ilości już przemysłowej koparkami itp. W wielu krajach w tym w Skandynawii bardzo popularne jest zakładanie stawów tylko w celu pozyskiwania mułu wodnego. W Polsce jest to praktycznie niewykorzystywane.
Taki muł wodny nawozi ziemię wielokrotnie mocniej niż dowolny nawóz, bez efektów spalania roślin i żyzność utrzymuje się nawet kilka lat. Dlatego największe zbiory, są w miejscach po byłych jeziorach czy korytach rzek. Bo ziemia jest tam na dziesięciolecia bardzo żyzna. Samemu mam w planie na tym stawie wydobyć dla siebie mułu tak z kilka tysięcy litrów tego roku. Na całą działkę warzywną. Dawniej wydobywałem go z Grabowa ale tam już wszystko wyschło bo rolnicy zdrenowali pola.