Zabytkowy most kolei wąskotorowej nad rzeką Ina
Most kolei wąskotorowej znajdujący się nad rzeką Ina – to urządzenie architektoniczne wykonane z podstawy betonowej działającej na bazie filaru oraz stali, jako konstrukcji całego mostu. Most był przeznaczony do linii kolei wąskotorowej i był wykorzystywany do 2001 roku.
Obiekt ten znajduje się około 2 km za Stargardem od strony północnej miasta – pomiędzy wsiami Żarowo oraz Lubowo. Most posiada długość około 69,5 metrów.
Jest zawieszony nad płynącą rzeką Ina – pomiędzy użytkami rolnymi w postaci pastwisk oraz łąk. Będąc na moście można podziwiać otaczający krajobraz – a widok jest całkiem sielankowy i uspokajający – jest po prostu pięknie.
Most to konstrukcja stalowa z drewnianymi belami podkładu kolejowego – na jakich zostały zamocowane tory kolejowe wąskotorowe. Niestety z roku na rok, obiekt ten niszczeje. Swego czasu miała powstać droga rowerowa po nasypie kolei wąskotorowej na tracie Stargard – Ińsko. Jednakże nic się nie dzieje w tym kierunku – a trasa była by bez wątpienia bardzo atrakcyjna.
Rozstaw torów wąskotorówki to około 1 metra szerokości – jest to duża ciekawostka. Gdyż zwykła kolej posiada około 1435 mm. Ostatni sprawny odcinek drogi wąskotorówki był na linii Stargard – Dobra Nowogardzka. Kolej funkcjonowała dobrze do 1945 roku – po tym czasie następował jej upadek (od czasu przejęcia ziemi przez Polaków).
Swego czasu planowano uruchomić na części linii ruch drezyn turystycznych. Jednakże nie jest to jeszcze widoczne i funkcjonujące.
Początki wąskotorówki i zaczęcie jej budowy przypadało na 1893 rok, z czego prędkość kolei sięgała od 20 do 30 km/h. Most nad Iną został oddany do użytkowania w roku 1894-5. Most przeszedł ostatni kapitalny remont w 1955 roku – niestety po tym czasie, ruch i zainteresowanie tego typu transportem zaczęło spadać. Praktycznie było to ostatnie działanie konserwacyjne ten obiekt.
W 2002 roku most kolei wąskotorowej nad Iną między Żarowem a Lubowem został wpisany do rejestru zabytków chronionych pod numerem A-111 21.12.2002. Jak wygląda ochrona zabytków tego typu – tak, że nic się z nimi nie robi aż się same nie rozpadną (czego przykładem może być spichlerz w Stargardzie czy budynek gospodarczy z Wierzchlądu, który już zniknął bo się rozpadł).
Ciężar konstrukcji stalowej mostu wynosi około 76,7 ton. Jeśli ktoś zastanawia się dlaczego na moście są dwie pary torów – szersze i węższe – to jest to efekt zmiany torów 750 mm na 1 metrowe. Zamiast usuwać stare o mniejszym rozstawie dodano nowe o szerszym tuz obok. Podpory mostu mają wysokość 3,5 metra.
Stargardzka wąskotorówka jeździła przez ten most na różne trasy. Trasa Stargard – Ińsko liczyła około 54,5 km długości. Niestety po tej trasie pozostało tylko wspomnienie a i to już zanikające. Było by bardzo dobrze gdyby uruchomiono na nasypie i całej trasie drogę rowerową do Ińska ze Stargardu. Także miło by było, gdyby znalazł się odcinek dla uruchomienia atrakcji turystycznej polegającej na ruchu drezyn. Warto trzymać za to kciuki i wyczekiwać takich inwestycji, byle tylko nie niszczało to co da się jeszcze uratować lub przekształcić. Zapraszamy do kolejnych tematów.
Bylem tam jakiś czas temu także rowerem. Było by mega fajnie, gdyby na tym moście faktycznie powstała trasa rowerowa do Ińska. Obecnie schodzi farba z konstrukcji, belki powoli zaczynają już gnić czy próchnieć. Bardzo szkoda aby to wszystko się marnowało. Może jak by miej ci lewicowi politycy kradli to pieniądze pewnie by się znalazły na takie inwestycje.
Pewnie za parę lat usłyszymy jak most się zawalił do wody. Niestety niewykorzystane okazje się mszczą, cały kraj to tego przykład. Być może nie jest zbyt klarowny podział mienia, ale tutaj prawie zawsze jest tak, że są przepychanki na urzędach. Z drezyny pewnie bym skorzystał z kila razy. Można by na niej bić rekordy i mieć różne zawody.
Jak by była droga rowerowa do ińska też myślę, że bym przejechał się nią kilka razy na rowerze. Pewnie masa ludzi także. Obecnie ze Stargardu nigdzie niż nad Miedwie się nie dojedzie sensownie rowerem po drodze tego typu.