Jak przepchać i udrożnić zapchane rury – najlepszy prosty sposób

Jak przepchać ruryRury odpływowe potrafią się zapychać od różnych czynników. Przykładowo kuchennych resztek jedzenia z wylewanymi do zlewu olejami. Rury w łazience od mydlin lub innych brudów a także długich włosów. A toaleta to już sami wiecie, od czego najczęściej się zapycha.

Wszystkie rury odpływowe można udrożnić zawsze łatwo i szybko ze 100% skutecznością. Nie warto wysłuchiwać pomysłów na czarowanie tego kwaskami, octami lub innymi wymysłami. Skutecznego odpychania rur nie trzeba robić chemicznie, co jest z reguły powolne i mało skuteczne. Najszybsze i najprostsze rozwiązanie a zarazem dające całkowitą skuteczność jest jedno.

Warto zwrócić uwagę na jeden bardzo ważny szczegół – to czego używają hydraulicy, czyli fachowcy w dziedzinie udrażnianiu rur z różnych zatorów. Oni używają zawsze jednego i tego samego środka a nie jest nim chemia. Jest to tania a zarazem całkowicie skuteczna spirala hydrauliczna – kanalizacyjna do udrażniania rur.

Bardzo ważne jest to, aby odróżnić spirale hydrauliczne od nic nie wartych zabawek marketowych. Spirale hydrauliczne kanalizacyjne są tanie i wystarczy nam taka na całe życie. One się nie zżywają i zawsze działają skutecznie – koszt to kilkadziesiąt złotych, raz na całe życie. Potrafią rozbić każdy dowolny zator i to bardzo szybko, w ciągu kilku minut można nimi przepchać każdy odpływ.

Bardzo ważne jest to, aby wybrać udrażniacz spiralny rur o grubości spirali nie mniejszej niż 1 cm. Jej końcówka powinna mieć 2 cm szerokości – jest spłaszczona. Końcówka powinna mieć więc dwa metalowe rogi, a nie sprężynkę czy inne rozwiązanie. Spirala powinna mieć korbę i uchwyt do kręcenia wykonane z drewna. Przeważnie te profesjonale mają takie rozwiązania.

Jaką wybrać długość spirali do udrażniania rur odpływowych – tutaj w zależności co potrzebujemy. Najlepiej mieć jej większą ilość, w razie jeśli zator pojawi się głębiej w rurach. Dla mieszkańców bloków zawsze wystarczy 5 metrów długości. Tyle wynosi maksymalna odległość do pionu odpływu, czyli grubszych rur zbiorczych.

Dla mieszkańców domków instalacje bywają znacznie dłuższe do odpływu. Z reguły jednak nie dłuższe niż 12 metrów. Warto wspomnieć, że zapchanie rur najczęściej powstaje, aż w 95% niedaleko miejsca początkowego odpływu. Czyli najczęściej do 1 metra od odpływu zlewu, brodzika czy toalety. Bardzo rzadko się zdarza, aby był to zator znacznie głębiej.

Korzystanie ze spirali kanalizacyjnej – najlepiej do tego sprawdzają się dwie osoby. Jedna osoba wpycha spiralę do rury a druga kręci korbką. Spirala przepycha rury podczas obrotu – jej końcówka rozbija wszystkiego rodzaju zatory, ale musi się obracać. Skonstruowana jest na wzór łopatek, wgryzających się w to co blokuje przepływ. Podczas wkładania powinno się nią kręcić zgodnie ze wskazówkami zegara, a podczas wyjmowania w stronę przeciwną.

Nie ma takiego zatoru, aby to urządzenie sobie z nim nie poradziło – jeśli zakupimy wersję profesjonalną i będziemy jej używali zgodnie z przeznaczeniem. Także nie istnieje żadna obawa o uszkodzenie rur. Spirala ma końcówkę zaokrągloną, rozdrabniającą materiał zapchania a nie tnącą czy mogącą niszczyć rury.

Nie ma lepszych rozwiązań do udrażniania i przepychania rur. Dlatego nie warto wlewać w przypadku zapchania rur środków chemicznych i tym samym obciążać środowisko. Spirala kanalizacyjna jest najbardziej ekologicznym a zarazem najskuteczniejszym i najszybszym rozwiązaniem problemów z zatorem w kanalizacji. Zapraszam do kolejnych tematów oraz komentarzy.

3 komentarze

  1. Damisa pisze:

    Na taki wpis czekałem. Wszędzie radzą jakieś głupie metody co nic nie pomaga. A tutaj fachowo i widać że to da nadzieję moim rurom. Jutro kupię takie urządzenie, bo zlew jest totalnie zakorkowany. Woda nic nie schodzi nawet bardzo powoli, nawet nie wiem czym. Na pewno to pomoże, bo to żadna chemia tylko coś silnego co będzie się wpychać w zator. Dzięki za napisanie artykułu.

  2. PawałK pisze:

    Jedna z pierwszych rzeczy jakie kupiłem do nowego mieszkania to właśnie spirala do kanalizacji. Jakież zatory może nie powstają często, ale jak powstaną to jest ogromny problem. Dałem za swoją 39 zł, taka dokładnie jak polecacie. Przepchanie każdego odpływu to nie więcej niż 3 minuty czasu. Najtrudniej robi się to w brodziku prysznica, bo tam syfon jest pod dziwnym niewygodnym kątem. Ale pozostałe rury to leci jak po maśle prosto w głąb. Tylko tam pod prysznicem musiałem nauczyć się ją wciskać pod odpowiednim nachyleniem i zgięciem końcówki w palcach.

  3. Dobra ja kupię taką spiralę do przepychania rur. Nie mam na razie problemu ale jak już będzie to lepiej mieć. Pamiętam w danym domu miałem zapchany zlew i to nie w syfonie ale gdzieś głęboko. Musiałem wlać tam dwie pełne butelki kreta aby coś zaczęło schodzić na drugi dzień. Totalny bezsens. Kupię te spiralkę zobaczę jak działa gdy znowu coś się przydarzy. Dobrze, że dzielicie się tymi informacjami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *