Sposób na łysienie i metody na wypadanie włosów
Zwiększone wypadanie włosów a tym samym postępujące łysienie dotyczy ogromnej ilości osób. Powody łysienia mogą być różne – w tym temacie poruszymy najbardziej istotne przyczyny ,oraz faktycznie działające metody – aby poradzić sobie z postępującym łysieniem.
Na początku należy bardzo wyraźnie zaznaczyć, że łysienie tak samo jak każda trudna sytuacja życiowa – tworzy pole działania dla oszustów i naciągaczy. Powstaje wiele producentów różnych produktów, co prawda nie działających – ale generujących ogromny zysk. Początkowo większość osób używa drogich reklamowanych produktów przeciw wypadaniu włosów (które w zasadzie z czasem okazuje się, że nie działają). Następnie nabywają bardziej wyrafinowane metody, które są jeszcze droższe i też praktycznie nie działają.
Łysienie i jego powody oraz możliwości zaradzenia wypadaniu włosów są zawsze indywidualne. Oznacz to, że sytuacja każdej osoby jest indywidualnym splotem czynników. Natomiast produkty przeciw łysieniu działają bardziej jako placebo lub mają bardzo znikome działanie. Z czasem każdy sam do tego dochodzi, gdy już wydał być może majątek na reklamowane i polecane rozwiązania.
Jakie są powody zwiększonego wypadania włosów i łysienia – mogą mieć różne podstawy i zawsze są o cechach indywidualnych. U niektórych osób powodem łysienia może być genetyka, u innych zła dieta i niedobór składników odżywczych w jedzeniu. Inne osoby mogą przeżywać znacznie przewlekłe stresy, które powodują zwiększenie wypadania włosów.
Określa się, że około 80% wszystkich problemów związanych z wypadaniem włosów i powstawaniem łysienia mają związek z genetyką. Często będzie to nadwrażliwość na testosteron i zwykłe dziedziczenie .
Tym sposobem doszliśmy, że ogólne środki na wypadanie włosów i łysienie nie mają prawa działać. Nie zmienią one genetyki, diety ani też ilości stresu. W pierwszej kolejności jeśli naprawdę chce się walczyć z wypadaniem włosów to trzeba odkryć tego przyczynę. Warto więc udać się do lekarza o profesji trychologa. Lekarz oceni czy ma to związek z genetyką lub innymi powiązaniami, na przykład chorobowymi (co jest bardzo rzadkie). Z reguły, bo aż w 95% to wcześniej wymienione powody.
Jeszcze raz więc warto podkreślić – nawet najdroższe środki na łysienie nie mogą realnie pomóc – bo nie wpływają na eliminację głównej przyczyny łysienia. Wydasz tylko gotówkę na wiarę, w coś co sam stwierdzisz po jakimś czasie – że jednak nie działa. Niektóre środki potrafią spowalniać łysienie – problem w tym, że działają względnie słabo. Dodatkowo kosztują bardzo dużo i trzeba ich używać cały czas. Zaprzestanie oznacza praktycznie natychmiastowy powrót do wypadania włosów. Jest to strata gotówki, gdyż spowolnienie nie jest aż tak duże i nie rozwiązuje żadnego problemu.
Jeśli problem łysienia jest związany ze stresem – będzie trzeba starać się znaleźć sposoby na jego ograniczenie. Jeśli natomiast to wypadkowa diety ubogiej w wartości odżywcze i witaminy – trzeba wprowadzić do jadłospisu większe bogactwo pokarmów. Natomiast jeśli będzie to genetyka – to w zasadzie trzeba wziąć to na klatę i się z tym pogodzić.
W tym artykule nie poruszono sposobów takich jak przeszczepy, lasery i inne metody inwazyjne. Z tego powodu, że bardzo mało osób się na to decyduje. Dodatkowo naszym zdaniem nie mają one zadowalających efektów, oraz tym bardziej trwałych. To także łatwe sposoby na pozbycie się gotówki.
Włosy można starać się wzmocnić domowymi sposobami. Bardzo dobre są płukanki ziołowe letnim naparem z pokrzywy, skrzypu, rumianku a także chmielu. Można także spróbować wetrzeć w skórkę głowy żel z liścia aloesu lub wodę kokosową – wyłącznie świeżo wydobytą z kokosa.
Mimo wszystko po zapoznaniu się z kilkoma tysiącami opinii osób walczącymi z łysieniem na głowie – wyłania się jeden obraz. Jeśli utrata włosów jest spowodowana którymś z czynników opisanych – pomóc może tylko eliminacja czynnika problematycznego.
Jeśli czynnik pozostanie – utratę włosów można tylko lekko spowolnić. Jednakże po zaprzestaniu działań od razu następuje przyspieszenie łysienia. Dlatego moim zdaniem nie warto wydawać dużej gotówki na środki reklamowe przeciw wypadaniu włosów. To często żerowanie na ludzkiej naiwności. Dlatego jedyna metoda która działa jest opisana poniżej.
Jedyną w pełni skuteczną metodą na zwiększone wypadanie włosów a tym samym łysienie – jest akceptacja. Jeśli przyczyny tego stanu rzeczy nie da się zdiagnozować ani czynnika łysienia wyeliminować – pozostaje tylko akceptacja i to faktycznie działa. Można starać się walczyć z łysieniem – efekt będzie taki, że wyda się gigantyczną ilość gotówki. Finał jednak okaże się taki sam. Czyli z czasem akceptacja, że po prostu się łysieje. Nie ma co się tego wstydzić, chować się z łysiną tylko trzeba to zaakceptować. Zapraszam do następnych artykułów oraz komentarzy.
Genialna jest ta jedna metoda. Na początku zacząłem się śmiać a potem doszedłem do wniosku, że faktycznie macie 100% racji i to jest logiczne. Chyba nikt i nigdzie tak otwarcie o tym nie powiedział. Fajnie, że też nie wciskacie jakiś preparatów ani niczego.
U mnie już jest po problemie. W sensie mam już praktycznie środek jak lądowisko. Na początku też robiłem wcierki ze szklanych ampułek i nic to nie dawało. Taka ampułka kosztowała coś około 50 zł i to już wiele lat temu. Wydałem parę tysięcy złotych na włosy i nic nie działało. Ale w rodzinie też prawie wszyscy mają podobnie. Łysienie od 25 roku życia zaczynało się na ostro.
U mnie włosy wypadały gdzieś tak od 30. Teraz już mam ich wiele mniej z przodu niż dawniej, widać to od razu. W zasadzie co miesiąc mam coraz rzadsze. Stosowałem szampony z reklam dx2 czy loxon i mogę tylko powiedzieć jedno. Zgadzam się, że szkoda na to wydawać gotówkę. Teraz już nic nie robię więcej, bo nic nie pomaga. U mnie podobnie jest to genetyka, a przynajmniej tak zakładam, że będzie to też genetyka.
U mnie włosy leciały od około 30 roku życia. Teraz trudno oszacować ile wydałem pieniędzy aby je zachować. Podejrzewam, że blisko 10 000 zł całość. Nic nie pomagało, a lekarze także przepisywali swoje bzdurne środki. Teraz mam trochę włosów po bokach a tak na środku brak. Ale nie mam żalu, dobrze się wygląda, tylko trzeba się do tego przyzwyczaić. Lepiej się wygląda bez włosów niż z bardzo drobnymi na środku.
Niestety wypadania naszego upierzenia z wiekiem postępuje. Bardzo dobrze napisane porady i sposoby co można z tym zrobić. Chyba nigdzie nie czytałem tak uczciwie i dobrze napisanych tych metod a co więcej wskazówek co może być przyczyną. Dobrze, że pokazujecie przyczyny a nie próbujecie wciskać coś działającego na skutki pomijając przyczyny łysienia. Jeszcze raz dziękuję za Wasz artykuł.
Mój facet bardzo zaczął łysieć a jeszcze nie jest stary. Kupował róże szampony na to i odżywki i oczywiście nic nie działało. Podesłałam mu ten artykuł. Faktycznie trzeba przyczyn szukać u źródeł a nie leczyć objawy. Włosy może mu jakoś szybko nie wypadają, że kępki ich nie pozostają w dłoniach. Ale widać to, że powoli się przerzedzają mu na czole. Faktycznie powinien wykonać testy i odnaleźć przyczynę. Szkoda gotówki na te szampony co i tak nic nie dają. To tylko chwyty marketingowe.
Niestety ale ubytek na głowie jest najczęściej sprawą genetyczną. Mam ten sam problem. Myślę że tak po trzydziestce powoli zaczynały ubywać. Widać już zakola i ogólnie, że jest ich znacznie mniej. Także zacząłem to akceptować bez walki.
Można wydać dowolnie dużo, a i tak się nie osiągnie rezultatu. Nie ma co maskować sztucznie takiego faktu. Wiele osób genetycznie jest tak zaprogramowana, dużo testosteronu lub inne elementy. Finalnie pojawiają się coraz większe ubytki. Dlatego zacząłem nosić fryzury całkowicie krótkie.